Wykonanie
Przed Państwem TORT!! I to nie byle jaki bo... wytrawny i niespotykany. Dziś my, dwie buntowniczki, postanowiłyśmy na przekór wszelkim konwenansom smacznie złamać kulinarne prawa. Otóż - tort nasz wcale słodki nie jest, jest za to bardzo wyrazisty.
Biszkopt jest zielony. Masa wcale nie jest ucierana. Zamiast czekoladowej wkładki występuje
rybka, a typowa "wisienka na torcie" zerwała się z drzewa
oliwnego. A, no i jeszcze jedno - na przekór wszystkim i wszystkiemu - jemy go na obiad, bez wyrzutów sumienia, bez liczenia kalorii i jeszcze, jakby tego było mało - karmimy nim innych. Jak dodamy, że po tym torcie i tak zjemy deser to pewnie nikt się nie zdziwi.Na wspólne ucztowanie zaprosiłyśmy do naszej kuchni
szpinak, dużo
czosnku,
łososia i wspaniały, kremowy
serek " Arla Apetina -
Czosnek i
Zioła ". Nasi "goście" wpadli (jak smurfy w sidła Gargamela) ze "znajomymi".
SKŁADNIKI:*
Biszkopt Bezglutenowy:-
jajka, 4-
szpinak liściasty, świeży, 200 g- domowa mieszanka
suszonych warzyw (do smaku).-
czosnek, 3 główki- 1/2 szklanki
oleju,- 1/2 szklanki
masła roztopionego,- 2 szklanki
mąki bezglutenowej (pół na pół - owsiana bezglutenowa i
mąka bezglutenowa na
ciastka)- łyżeczka
proszku do pieczenia bezglutenowego./Mąka owsiana bezglutenowa jest w 100% bezpieczna dla osób na diecie. Nie jest to zwykła
mąka owsiana! Wystarczy się rozejrzeć w odpowiednim miejscu i znaleźć można różne owsiane produkty, które sygnowane się znaczkiem przekreślonego kłosa. Nie będziemy robić reklamy konkretnym markom - sami znajdziecie to, co będzie Wam odpowiadało./ Na
biszkopt tradycyjny - 2 szklanki
mąki krupczatki i zwykły proszek do pieczenia/* Dodatki:-
Serek ARLA APETINA, kremowy - "
Czosnek i
Zioła",- główka
czosnku,-
łosoś wędzony 200 gram-
koperek,-
oliwki zielone i czarne do dekoracji
WYKONANIE:/Przed rozpoczęciem przygotowujemy
szpinak - myjemy, osuszamy i szatkujemy./1. Całe
jajka ubijamy, powoli dodajemy domową mieszankę
suszonych warzyw i łyżeczkę
cukru - nadal ubijamy.2. Gdy już mamy gęstą, puszystą konsystencję strumyczkiem dolewamy
olej. Nadal ubijamy.3. Następnie strumyczkiem dodajemy
masło. Nadal ubijamy.4. Dosypujemy
mąkę wymieszaną z
proszkiem do pieczenia i na mniejszych obrotach ubijamy.5. Dorzucamy
szpinak i mieszamy łyżką.PIECZENIE:1. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, smarujemy
masłem, posypujemy
bułką tartą (w przypadku diety - bezglutenową).2. Wylewamy masę do tortownicy.3. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 180 stopni.4. Pieczemy - termoobieg, góra - dół.5. Po 30 minutach zmniejszamy temperaturę do 160 stopni.6. Pieczemy kolejne 20 minut.7. Studzimy jak sernik - wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki, po 15 minutach wyciągamy./Reasumując: pieczemy 50 minut - pierwsze 30 w 180 stopniach, następne 20 w 160 /SKŁADANIE W CAŁOŚĆ:1. Wystudzony
biszkopt tniemy na odpowiedniej wielkości części.2. Rozcinamy przez środek i odkładamy górną warstwę.3. Spód smarujemy KREMOWYM
serkiem ARLA APETINA CZOSNEK I
ZIOŁA (1/3
serka).4. Wykładamy posypanego
koperkiem wędzonego łososia.5. Do pozostałej części
serka wyciskamy
czosnek - główkę (2 ząbki zostawiamy do dekoracji). Mieszamy dokładnie.6. Na
łososia kładziemy kolejną porcję
serka, tak aby góra ciasta przykleiła się do
łososia. Pamiętamy jednak by troszkę
serka zostawić.7. Nakładamy delikatnie nasz "
szpinakowy biszkopt".8. Dekorujemy! - Pozostawiony
serek, odrobina
wędzonego łososia, pokrojone
oliwki i pokrojony w plasterki
czosnek świetnie będą razem współgrać jako "wisienka na torcie".
Jaki jest
Szpinakowy, wytrawny biszkopt?Bardzo ciekawy i niczego nie przypominający. Delikatnie można w nim wyczuć
szpinak, ale... gdybyśmy nie zdradziły tajemniczego składnika, to pewnie każdy by się głowił, cóż to za smaczna "
zielenina". Jest wilgotny a przy ruchu łyżeczką/widelczykiem wspaniale się kruszy.Ma delikatną i bardzo przyjemną "strukturę". Przypomina
biszkopt - taki na prawdę udany, ale ma w sobie coś na prawdę wykwintnego. Jest pyszny, co tu dużo gadać.
Masa
tortu - Kremowy
Serek ARLA APETINA o smaku "
Czosnek i
Zioła":Do "
tortu" - IDEALNY!!! Genialnie łączy się z naszymi ukochanymi
smakami (
szpinak,
łosoś), i sam w sobie kryje wszystko to, co kochamy -
CZOSNEK (!),
pietruszka,
chrzan. Smak jest po prostu wyborny a konsystencja zachwycająca, więc nie trzeba się martwić, że wypłynie, albo, że rozsmarowując pozbędziemy się
biszkopta. Jest delikatny, na prawdę kremowy a przy tym wyrazisty w smaku.
Serek nadaje się do wykorzystywania na wiele sposobów, więc jest naszym "stałym gościem", którego możemy Wam polecić. To ten gość, po którym się ciężko nie wzdycha i nie żegna się stwierdzeniem "kochanie, chodź spadź, bo gość chce już iść do domu". Oj nie, nie. My nie lubimy, gdy on "wychodzi" (w sensie kończy się, bo do tego, że wychodzi z nim potrawa to jesteśmy przyzwyczajone).Jeszcze jeden plus - jest nie
drogi! Na pewno wart więcej niż za niego zapłacimy.I nie, nie są to tylko słowa. To szczera prawda - matka i córka Wam to mówią.
Czy długo się go robi?Nie! Najwięcej trwa zrobienie (upieczenie i wystudzenie)
biszkopta, ale spokojnie można zrobić to dzień wcześniej i nasz torcik nie ucierpi.
Biszkopt nie stanie się suchy, jeśli będzie "oczekiwał na finał swego żywota" przykryty ściereczką.Czy jest zapychający?I tak i nie. Jest... sycący, ale przy tym pojawia się
dziwna potrzeba by sięgnąć po jeszcze jeden kawałek. Reasumując, można się nim najeść (nawet po kawałeczku), ale jest tak dobry, że chce się dokładkę.Czy jest smaczny?Nie... On jest rewelacyjny. Pyszny i koniec kropka.
To był... królewski obiad. Smak, idealne połączenie, bilans zachowany na najwyższym poziomie. Wszystko tak jak lubimy. Podane tak bardzo w naszym stylu - bo przecież
tortu na obiad (i to
szpinakowego), nie spotyka się często. U nas, to jednak nikogo nie dziwi, a wciąż zachwyca. Delikatne smakowe kompozycje otuliły nasze zmysły i to bez wyjątków. Wszystko zostało zaspokojone i nie mówimy tu tylko o głodzie! :) Węch, oczy i dłonie również zostały usatysfakcjonowane, a my - kulinarne buntowniczki zostałyśmy docenione i pochwalone.Załodze (domownikom) smakowało.
Tym wytrawnym akcentem zapraszamy po więcej inspiracji. U nas - jak na opakowaniu Arli Apetiny - "Tylko naturalne składniki". Mamy nadzieję, że i Wy - podobnie jak wymienione dziś składniki - będziecie naszymi stałymi Gośćmi.Ps. Wam oszczędzimy życie, nie tak jak im. ;) Obiecujemy.Aby nic, a nic Wam nie umknęło:zaobserwujcie nas: tutaj i polubcie na facebooku tutaj :)Więcej przepisów znajdziecie w zakładce " PRZEPISY "