ßßß Cookit - przepis na Kapuściane risotto z boczkiem i kiełbasą

Kapuściane risotto z boczkiem i kiełbasą

nazwa

Wykonanie

Od pewnego czasu zacięłam się kulinarnie. Serio! Niby coś tam gotuje, niby coś tam pichcę, ale wszystko jakoś tak na szybko, byle jak. Już nawet Sznupek zaczął mnie delikatnie podpytywać, kiedy zacznę zdjęcia przy obiedzie robić, bo mu tego pstrykania brakuje i jakoś trawienie gorsze z tego powodu.
Ale to chyba tak z "artystami" jest, jak weny brak, to zamierają w oczekiwaniu i natchnienia szukają. Nie tam żebym zaraz za jakąś artystkę sie miała, ale czekałam i ja na ten powiew weny. Głupot nie zamierzałam robić, ucha tez sobie nie obcięłam, jak taki jeden zwariowany malarz, mistrz artysta:) Czekałam i się doczekałam. Natchnęła mnie młoda kapusta i zalegające u mnie kilogramy ryżu. Niby ryż nie śmietana i może sobie poleżeć, ale mnie się od tego ryżu to już szuflady urywają, no i koniecznie, koooniecznie musiałam zrobić miejsce na te kilogramy kuskusa, co sobie z Maroka przywiozłam. Pewnie po marokańsku zacznę gotować jak mnie jeszcze trochę bardziej natchnie, na razie nie mam pomysła :)
No dobra, rozgadałam się, a w brzuchach burczy, prawda? Wymyśliłam sobie, że młoda kapusta będzie dobrze smakowała z ryżem i miałam racje. Rewelacyjne połączenie! Polecam, robi się szybko, w jednym garnku i będzie smakowało każdemu niejadkowi.
Składniki:
1 mała młoda kapusta
150g wędzonego boczku
1 kiełbasa (u mnie toruńska)
1 cebula
świeży koperek
Szklanka ryżu
Szklanka wody
1/2 szklanka mleka
masło
2 liście laurowe
czosnek
majeranek
sól
pieprz
mielona kolendra
ocet winny
cukier
Do rozgrzanego garnka lub na patelnie wkładamy drobno posiekany boczek, cebulę i kiełbasę. Podsmażamy na złoty kolor. Ja miałam dosyć tłusty boczek, więc nie dodawałam już tłuszczu, wy zrobicie wedle uznania. Następnie dodajemy poszatkowaną drobno kapustę, garść posiekanego koperku i przyprawy - 2 liście laurowe, majeranek, odrobinę czosnku, łyżeczkę mielonej kolendry, sporo pieprzu. Mieszamy dokładni i podsmażamy wszystko razem.
Po 10 minutach dodajemy odrobinę wody, odrobinę cukru i trochę octu winnego i dusimy kapustę pod przykryciem, aż będzie prawie miękka. Dodajemy szklankę ryżu surowego, 2 łyżki masła i mieszamy dokładnie. Zalewamy to jedną szklanką przegotowanej wody i połową szklanki mleka.Ktos zapyta, po co to mleko? Po to,żeby ryż oddał ten swój aksamitny kleik, ale przy tym zachował swoje kształty, bo nie lubię bryji. Gotując ryż od pewnego czasu dodaje odrobinę mleka i jest o wiele lepszy. Przykrywamy i dusimy, aż ryż wciągnie całą wodę, myślę, że jakieś 10-15 minut. Jeżeli ryż jest jeszcze twardy, dolewamy trochę wody i dusimy kolejne parę minut. Na sam koniec po wyłączeniu gazu dodajemy ponownie garść koperku i pieprzu tak od serca. Najlepiej smakuje po drugim odgrzaniu :)
Źródło:http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.com/2013/05/kapusciane-risotto-z-boczkiem-i-kiebasa.html