Wykonanie

Dalej jestem chora. Nie znoszę tego. Zawsze zastanawia mnie paradoks - często mam tak, że marzę o tym, żeby wejść pod kołdrę, drzemać, odpoczywać, ale nie
mogę, natomiast, kiedy jestem chora i powinnam leżeć w łóżku, robię wszystko, by się od tego wymigać. Na przykład - idę robić obiad. Dobra wymówka, coś jeść muszę, samo się nie
zrobi, także tego...Musiałam zużyć
mięso, które kupiłam w czwartek i nie mroziłam, bo 'do niedzieli coś z niego zrobię'. No. Właśnie. Kolejny powód, żeby w łóżku nie leżeć. Zjadłabym
makaron. Patrzę do szafki - muszelki albo świderki. Świderki. Co dalej - sos, jaki sos. Mam
pomidory. Trzeba je zużyć. I wszystko jasne.Przepis-
mieso mielone (u mnie
wołowina, niecałe 0,5 kg),- 2
pomidory,- 2 ząbki
czosnku,-
cebula (pół dużej w moim przypadku),- 5
pieczarek,- 2 łyżki
koncentratu pomidorowego (u mnie Rolnik -
daje najbardziej wyrazisty kolor),-
przyprawy (u mnie:
tymianek bazylia,
oregano,
zioła prowansalskie,
majeranek,
sól,
pieprz,
pieprz ziołowy,
ostra papryka),-
kostka rosołowa (wołowa).
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy. Dodajemy pokrojone
pomidory (sparzone czy nie - zależy od Was). Wsypujemy odrobinę
bazylii i
oregano.

Wrzucamy pokrojone
pieczarki i smażymy razem.
Pomidory powinny puścić sok, jeśli są mało soczyste, uważajcie, żeby się nie przypaliły :) Dodajemy
mięso i mieszamy wszystko.

Przyprawiamy do smaku (zawsze
daję bardzo dużo
ziół, przez co mniej
solę, ale jak już mówiłam chyba kiedyś - ogólnie ograniczam
sól w potrawach).
Kostkę rosołową rozpuszczamy w gorącej wodzie i kiedy
mięso jest już miękkie, wlewamy.

W ten sposób zwiększymy objętość i nie utracimy smaku (dla początkujących - kostka jest słona, uważajcie więc przy przyprawianiu). Dodajemy
koncentrat pomidorowy. Gotujemy całość przez jakiś czas - powinno zgęstnieć.

Jeśli sos będzie rzadki -
mąka,
woda i do dzieła. Jeśli jest sam z siebie gęsty, wystarczy zaciągnąć kremówką, żeby miało ładniejszy kolor.
Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.Sos podaję zawsze z kawałkami
sera rzuconymi na wierzch :)



Smacznego! :)