Wykonanie
Jedna z wielu odsłon naszych jak to my mówimy "zawijasów". Przepis ten znalazłam już jakiś czas temu na youtube bądź gdzieś indziej... w każdym razie kilka dni temu odnalazłam blog autora .Szczerze mówiąc to nie wiem czy smak tego twistera jest taki sam jak tego z KFC ponieważ z mężem jedliśmy go tylko raz w życiu i to dość dawno temu. Powodem mogłoby być to, że raczej nie jadamy na
mieście, a już tym bardziej w fast foodach. Jednak czasem zdarzy się, że głód na
mieście jest od nas silniejszy. Tak było też i kilka lat temu. Zamówiliśmy właśnie twistery i po zjedzeniu ich oboje dostaliśmy jakiejś czerwonej wysypki naokoło ust - minęła po jakiejś godzinie, ale od tamtej
pory KFC omijamy szerokim łukiem.W każdym bądź razie te "zawijasy" smakują mi tak jak każde inne, które do tej
pory jadłam, no i oczywiście nie ma po nich wysypki ;)
Kurczak też wyszedł smaczny i spisał się jako przekąska wieczorem ;)Jeśli chodzi o ilości składników to wszystko robiłam na oko ponieważ autor filmiku nie podał dokładnych ilości.
pierś z kurczakatortilla (u mnie
ziołowa)Panierka:
mąka typ 500 (ja użyłam strong white bo nie miałam już zwykłej)trochę
imbirususzony
czosneksporo
białego pieprzudość dużo
soli1/2 łyżeczki
proszku do pieczeniaSos:
majonezgrubo zmielony
pieprzszczypta
czosnku suszonegosok z 1/4
cytrynyPonadto:
sałata lodowa (ja użyłam rzymskiej)
pomidorZ piersi kurczaka odciąć wszystkie niedoskonałości i pokroić ją wzdłuż na cienkie paski. Wszystkie składniki na panierkę dokładnie wymieszać. W osobnej misce przygotować
wodę. Paski z
kurczaka obtoczyć w panierce dobrze dociskając. Następnie zamoczyć je w wodzie-proces "panierka -
woda" powtórzyć trzy
razy-tylko, że za trzecim razem skończyć na panierce, pomijając
wodę. Tak przygotowane kawałki
mięsa wrzucamy na głęboki rozgrzany
olej i smażymy na złoty kolor.W
między czasie szatkujemy
sałatę,
pomidory z których wcześniej trzeba pozbyć się pestek kroimy w kostkę.Łączymy wszystkie składniki na sos.Na tortillę* wykładamy
sałatę, 2 kawałki
kurczaka,
pomidor, polewamy sosem i zawijamy.Autor filmiku zawijał jeszcze twistery w folię aluminiową i zapiekał przez 3 minuty w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, ale ja to pominęłam.*ja tortillę zawsze podgrzewam przez chwilkę w mikrofalówce - wtedy łatwiej się zawija

