Wykonanie

Ptaszkiem nie jestem, nie „jem jak ptaszek”, ale ziarenka bardzo lubię… chociaż jak się tak dłużej zastanawiam, to w pewien sposób też zaliczam się do ptasiej rodziny – jestem „kurą domową”A tak na poważnie polecam produkty Ziarenkowo (www.ziarenkowo.com). Tym razem testowałam nowe ziarenka: Piekło-Niebo – pikantną mieszankę na bazie
słonecznika,
sezamu,
siemienia lnianego,
chili,
pietruszki i
czosnku.
rukola – 1 garść,
mizuna (u mnie zielona i bordowa)- 1 garść,zajęczy szczawik (oxalis acetosella) – kilka gałązek,
tofu naturalne – 200 g,
pomidor – 2 szt,
kukurydza gotowana – 1/2 kolby,ziarenka Piekło- Niebo – dwie garści,
sól do smaku
oliwa – 1 łyżeczka.Składniki do marynaty
tofu:
olej sezamowy – 1 łyżka,
sos rybny – 1 łyżka,
syrop z
buraka cukrowego ( może być
cukier brązowy) – 1 łyżeczka,
imbir mielony – 1 szczypta,
kolendra natka – kilka gałązek,
czosnek – 1 ząbek,
sól – mała szczypta.Przygotowanie sałatki należy zacząć od zamarynowania
tofu.Odsączyć
tofu z zalewy i pokroić w plastry. Polać
olejem sezamowym,
syropem z
buraka oraz
sosem rybnym. Dodać posiekaną
natkę kolendry, pokrojony w plasterki
czosnek i posypać
imbirem. Posolić i delikatnie wymieszać, tak aby nie połamać
tofu. Wstawić do lodówki na 12 godzin.
Rukolę,
mizunę i szczawik umyć. Pół
pomidora pokroić w piórka a drugą połowę wypestkować i pokroić w drobną kosteczkę. Z ugotowanej wcześniej
kukurydzy odciąć ziarna (może to być też
kukurydza w puszce).
Rukolę i
mizunę porwać na małe kawałki a
potem ułożyć na talerzu, posypać
kukurydzą i kosteczką z
pomidora. Skropić delikatnie
oliwą.
Tofu grillować lub usmażyć na patelni grillowej. Gotowe
tofu ułożyć na zielonościach i posypać ziarenkami Piekło-Niebo. Całość udekorować listkami szczawiku i piórkami
pomidorka.