Wykonanie
Owsianka czy gorąca czekolada? A może raczej dwa w jednym?! Dzisiejsze śniadanie zawdzięczam piątkowemu Mikołajowi, aczkolwiek prezent otworzyłam oczywiście w sobotę ;) Jest nim kubek z zestawem do gorącej
czekolady. Od razu postanowiłam wykorzystać go do śniadania. Obłędnie czekoladowa, słodka owsianka - przyjemnie otulająca podniebienie. Z letnimi
malinami, oprószona śnieżno-
białym kokosem . Aby nie zabrakło
orzechowego akcentu, na wierzch trafia niezastąpione
masło orzechowe :)
owsianka a'la gorąca
czekolada na
mleku sojowym podana z
malinami, wiórkami kokosowymi oraz naturalnym
masłem orzechowymhot chocolate oatmeal with soy milk served with raspberries, desiccated coconut and natural peanut butter~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Kolejna propozycja, z wczorajszego dnia. Jednym z moich ulubionych sposobów na podanie warzyw jest ich zapiekanie w piekarniku! Można je dodać do obiadu, zrobić z nich
sałatkę czy też po prostu zjeść bez zbędnych dodatków - są przepyszne :) Ja postawiłam wczoraj na
sałatkę - wraz z
jarmużem, liśćmi
botwinki i jeszcze inną
zieleniną. Do tego upiekłam
buraczka (ostatnio jadłabym je i jadła :D),
ziemniaki oraz
marchew. Całość podałam z tahini. Nieskromnie przyznam, że smakowało obłędnie!
sałatka z
jarmużem, pieczonymi
ziemniakami,
buraczkami oraz
marchewką podana z tahinisalad with kale, baked potatoes, beetroots and carrot served with tahiniWykonanie: Warzywa pokroić na mniejsze kawałki (dowolny kształt ;)), przyprawić ulubionymi
przyprawami (u mnie - do
ziemniaków i
marchwi:
pieprz cytrynowy,
pietruszka,
bazylia,
słodka papryka,
kminek, suszona
cebulka,
zioła prowansalskie; do
buraczków: to samo oprócz
papryki i
cebulki), dodać
oliwę i dokładnie wymieszać. Ułożyć na papierze do pieczenia. Piec w 180 stopniach Celsjusza ok. 30 min.~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Dziewięć setek . To tyle śniadań już tutaj było. Mnóstwo emocji, przeróżne chwile w życiu, ogromne zmiany. Nawet nie
będę już wspominać o tym co się zmieniło, bo tak wiele
razy miałam okazję to pisać. Wiele szczęścia
daje mi blogowanie, dzielenie się z
Wami pomysłami na śniadania i nie tylko. Poza tym urodziła się we mnie kolejna pasja, a jest nią fotografia. Na razie stawiam pierwsze kroki. Choć bloga mam już długo to jeszcze wiele przede mną. Czas działać! Rozwijać się, jak dotąd. Wasza obecność jest dla mnie bardzo motywująca, te wszystkie miłe komentarze, które dzień w dzień sprawiają, że nie potrafię się smucić - nie ma na to miejsca! Za to jest go sporo dla radości i niech się powiększa, bo chcę jej jeszcze trochę w sobie pomieścić i dalej dzielić się nią z
Wami. Dziękuję! :)Udanego tygodnia!