Wykonanie
Tak, tak,
szpinakowe i na słodko. Wiem, że wiele osób nie jest w stanie przełknąć
szpinaku w żadnej formie, chociaż i tak od jakiegoś czasu warzywo to zyskuje coraz więcej zwolenników. Ja uwielbiam. Tym razem
porwałam się na coś, co nawet mi, wydaje się dziwnym połączeniem.
Szpinak i
cukier- nie dziękuję. A jednak! Raz spróbowałam i muszę przyznać, że ten przepis mnie zauroczył. Jest Wielkanoc - więc dodatkowym walorem jest tutaj kolor zielony, kolor dekoracyjny na tę
porę roku (chociaż za oknem bardziej dziś wygląda na jesień).Przepis pochodzi od mamy mojej koleżanki. Bardzo jej dziękuję za udostępnienie tego przepisu i z tego miejsca pozdrawiam:-) Oczywiście nie była bym sobą, gdybym czegoś nie pozmieniała. Przede wszystkim dostałam przepis na tort
szpinakowy z
bitą śmietaną i
owocami granatu, a zrobiłam babeczki z
żurawiną i kremem
serowo-
śmietanowym. Jednak przy mieszaniu ciasta ściśle trzymałam się przepisu. Wszystko przez to, że przy zmieszaniu składników na ciasto uświadomiłam sobie, że jedyna tortownica odpowiadająca wymiarami do tego wypieku, jest zajęta w lodówce przez sernik na zimno, który jeszcze się nie ściął, więc nie ma
mowy o "podmiance".A więc, życząc wszystkim Wesołych Świąt i odwagi kulinarnej, przechodzę do przepisu.Na ciasto:400 g
szpinaku mrożonego rozdrobnionego2
jajka1 szkl.
oleju1 szkl.
cukru (ja dodałam brązowego)1,5 szkl.
mąki krupczatki (ja dodałam tortowej)2 łyżeczki
proszku do pieczeniagarść
suszonej żurawinyNa krem:250 ml
śmietany kremówkiok 10 łyżek
sera twarogowego mielonego (takiego na sernik)2 łyżeczki esencji waniliowej4 łyżki
cukru pudruDo dekoracji:
Biała czekoladaPłatki migdałówRozmrozić
szpinak i odsączyć z
wody. Następnie zmiksować
jajka z
cukrem i stopniowo, cały czas mieszając dodawać
olej , a następnie
mąkę z
proszkiem do pieczenia. Kiedy całość połączy się w gładką masę dodać
szpinak i wmieszać go w ciasto. Dodać
żurawinę i lekko łyżką wymieszać z
ciastem. Wylać ciasto na papilotki do babeczek i piec ok 25-30 minut w temp. 180 st C.Kiedy babeczki będą w piekarniku można przystąpić do ubijania kremu. Do misy robota kuchennego wlać
śmietanę, dosypać
cukier puder i esencję
waniliową i ubić na sztywno. Następnie dodać
serek i dobrze wymieszać. Taki krem wykładać na schłodzone babeczki.Roztopić w kąpieli
wodnej lub mikrofalówce
czekoladę i polać nią krem, a następnie,
póki czekolada będzie jeszcze płynna, posypać
płatkami migdałów.Z tego przepisu wyszło mi 12 babeczek.Smacznego!!Kiedy postawiłam je na stół wielkanocny i poinformowałam co się kryje za kolorowymi papierkami, rodzinka z pewną nieśmiałością i obawą w oczach sięgała po babeczki. Pewnie żeby nie zrobić mi przykrości, z myślą "jakoś to przełknę". Jednak już po pierwszych gryzach zostały zjedzone z trybie ekspresowym. Te na ostatnim zdjęciu uratowałam na chwilę, by zrobić im zdjęcie.

