Wykonanie
Jako, że nie pojawia się tu ostatnio zupełnie nic, stwierdziłam dzisiaj, że z
bólem wklepię nowy przepis ;) Z
bólem, bo coś się dzieje z aparatem (nie działa lampa ): i niechętnie robiłam zdjęcia telefonem. Wybaczcie jakość.Historia przepisu jest następująca ;) Mój dobry kolega zapytał co ugotować dziewczynie, z którą się spotyka, bo planował ją zaprosić do siebie. Powiedziałam, że coś mu znajdę. Zanim zaczęłam grzebać w liście Must Try, zapytałam M. co by poleciła. I poleciła właśnie tego
kurczaka. Wyszło tak, że z kolegą przygotowaliśmy go mniej więcej w tym samym czasie ;) Ja z
ziemniakami i
buraczkami na ciepło.
KURCZAK W
WINIEskładniki:- 4
udka z kurczaka-
mąka-
sól i
pieprz-
olej- 4 plastry
wędzonego boczku- 1 średnia
cebula (pominęłam, bo była w buraczkach)- ok. 10 szt
pieczarek- 1 duża
marchewka- 1 szkl białego
wytrawnego wina- 250 ml rosołu- 1 łyżeczka suszonej
natki pietruszki- 1 łyżeczka suszonego
tymiankuUdka z kurczaka oddzielić od kości, oprószyć
solą,
pieprzem i
mąką, usmażyć.
Boczek pokroić w kostkę, podsmażyć w oddzielnym garnku (Posiekać
cebulę, dodać do
boczku). Pokroić
pieczarki na spore kawałki- jeśli są małe zostawić w całości, pokroić
marchewkę w talarki. Do
boczku (i
cebulki) dodać
pieczarki, następnie
marchew. Dodać podsmażonego
kurczaka, podlać
winem i rosołem, wszystko dusić na małym ogniu ok. 30 min. Dodać
tymianek i
pietruszkę. Podawać na gorąco.

Jak łatwo się domyślić, nie ogarnęłam się jeszcze ;) Dalej się kręcę
między dwoma miastami, jestem wiecznie zajęta i JEŚLI gotuję, to rzeczy sprawdzone, które na blogu już się pojawiły ;) Poza tym o dziwo Mama ostatnio bardzo dużo gotuje. I to w tak hurtowych ilościach, że
łomatko ;) Ostatnio jadąc do stolicy wzięłam pierwszy raz wielką wałówkę - pierogi,
smalec, rosół, czego dusza zapragnie :D