Wykonanie
... od słodkiego. Mało wiarygodne? A jednak. Od czasu do czasu potrzebuję jakiegoś
mięska . W niedzielę był przepyszny grill, a w piątek te muffiny.Siedziałam sobie spokojnie wieczorem z książką w dłoni, a tu znienacka zaatakowało mnie bliżej niezidentyfikowane ssanie w żołądku. Myślę, myślę, aż wreszcie natchnęło mnie -
salami! Rano D. robił kanapki i położył paczuszkę w lodówce na widoku. Fakt ten musiał zakorzenić się w mojej podświadomości, żeby o dwudziestej drugiej zacząć męczyć jaźń. Niestety - moja silna wola w takich sytuacjach okazuje się być zaskakująco słaba. Dlatego zaczęłam wertować Ciasta i desery, numer 3/2009, całkowicie poświęcone słodkim i wytrawnym muffinkom. Kiedy zobaczyłam te maleństwa, z pysznie przypieczonym plasterkiem na wierzchu, o złotej barwie zawdzięczanej dodatkowi
mąki kukurydzianej, wiedziałam, że to jest to. I że nie może czekać do rana. Za przygotowanie zabrałam się od razu, i niecałą godzinę później delektowaliśmy się lekko pikantnymi muffinami z
salami. Smakowały bosko, o kaloriach nie myślałam ani przez moment, za to przed snem w głowie kłębiły się weekendowe możliwości pieczenia
słodyczy...Oczywiście musiałam to i owo zmienić - choć bardziej z
winy pustawej lodówki niż faktycznych chęci zmian. Nie miałam
papryki, więc darowałam ją sobie. Mimo wszystko wyszło smakowicie. A wersję z jej dodatkiem wypróbuję z pewnością, bo uwielbiam
słodycz pieczonej
papryki...Pikantne muffiny z
salami
Składniki:(na 12 sztuk)suche:150 g
salami1 ząbek
czosnku1
cebula120 g
mąki pszennej150 g
mąki kukurydzianej2 łyżeczki
proszku do pieczenia1/2 łyżeczki
soli1/2 łyżeczki
słodkiej papryki w proszku1 łyżeczka
białego pieprzu1/4 łyżeczki
chilli w proszku50 g
żółtego seramokre:1
jajko80 ml
oleju250 ml
jogurtu naturalnego50 ml
mlekaSalami pokroić w drobną kostkę, zostawiając 12 (lub 3, jeśli są duże) plasterków. Obrać
czosnek i
cebulę, posiekać.Przesiać do miski obie
mąki z
proszkiem do pieczenia. Wsypać
przyprawy, wymieszać. Dorzucić
salami, zetrzeć na tarce
ser, połączyć.W drugiej misce roztrzepać
jajko, wlać
olej,
jogurt i
mleko, wymieszać na jednolitą masę.Wlać mokre składniki do suchych, wymieszać tylko do ich połączenia.Przełożyć masę do foremek (silikonowych lub metalowych wyłożonych papilotkami), na wierzchu każdej muffinki położyć zostawione plasterki (większe pokrojone w ćwiartki), delikatnie wciskając w ciasto.Piec 20-30 minut w 180 st. C.Podawać ciepłe.Smacznego!Wczoraj był Dzień
Czekolady, wiecie? Ja pamiętałam, ale nie udało mi się, niestety, w pełni go uczcić. Owszem, zjadłam kawałek, żeby nie było, że w ogóle o ważne święta nie dbam, ale pieczenie czegoś
czekoladowego musiałam odłożyć. Ale wiecie, jak jest... Kilka ciekawych pomysłu biega mi po głowie, a że jutro dzień wolny, to prawdopodobnie, z lekkim opóźnieniem, świętować będziemy na całego.