ßßß
SAŁATKA Z BURAKÓW, to dla mnie powitanie wiosny. Dużo koloru, dużo orzeźwiającego koperkowego smaku. Zawsze na moim wielkanocnym stole, a potem wielokrotnie przez cały cudowny małosolno-ogórkowy-sezon! To też świetny przykład jednej z prostszych potraw, dającej morze możliwości prezentacji. Wystarczy rozebrać ją na czynniki pierwsze i spokojnie się im przyjrzeć, a potem stworzyć od nowa. Kto powiedział, że trzeba zwyczajnie mieszać wszystko razem? Dziś u mnie sałatka buraczana w trzech odsłonach - klasycznej, warstwowej i wielogwiazdkowej ;)let's twist it up!SAŁATKA Z BURAKÓW wersja klasyczna
składniki: jak wyżej + 2,5 cytrynywykonanie:Zacznij z wyprzedzeniem. Ugotowane buraki pokrój i następnie zmiksuj z czosnkiem, solą, pieprzem, sokiem z niecałej połówki cytryny i cukrem (ok. 1,5 łyżeczki). 1/3 puree wstaw do zamrażarki i co jakiś czas miksuj, rozbijając kryształki lodu, żeby uzyskać sorbet. Do osobnej miski wyciśnij sok z 2 cytryn. Dodaj szklankę wody i 2 łyżeczki cukru. Wymieszaj i postępuj jak z puree buraczanym. Wróc teraz do reszty puree buraczanego. Dodaj do niego jeszcze 1,5 łyżeczki cukru i dobrze wymieszaj. Wysmaruj papier do pieczenia olejem i wykładaj na niego porcje puree. Rozprowadź szpatułką lub nożem na kształt niedużych kwadratów (ok. 10x10cm) i wsadź do nagrzanego piekarnika (150st) na ok. godziny. Następnie wyciągnij i nadaj im pożądany przez ciebie kształt zanim zesztywnieją. W międzyczasie posiekaj drobno jajka i ogórki i wymieszaj razem z majonezem i sporą ilością koperku. Dopraw solą, pieprzem i odrobiną soku z cytryny.Przygotuj duży talerz (najlepiej biały lub czarny) i 3 kieliszki na wódkę. Na buraczany kwadracik wyłóż nieco sałatki jajecznej i połóż na talerzu. Do jednego kieliszka wsadź gałązkę świeżego koperku. Do drugiego - sorbet cytrynowy. Do trzeciego - buraczany. Ułóż wszystkie na talerzu i podawaj ;). Je się to mieszając wszystkie składniki według własnej inwencji. Talerz jest idealnie czysty przy podaniu. Ale dobrze, jeśli wraca cały brudny :P.***To tylko próbka różnych możliwości, które możesz jeszcze odkryć. Mam nadzieję, że te trzy propozycje inspirują do dalszych poszukiwań ;) Życzę bujnej wyobraźni i cierpliwości!I pamiętaj... jedzmy ładnie!