Wykonanie
Każdego roku o tej samej
porze składamy swoim mamom życzenia, pijemy
kawę czy
herbatę i zajadamy się pysznym
ciastkiem. Zwykle to mamy zapraszają nas do siebie bo to ich święto, u mnie w tym roku jest inaczej i choć jestem
matką przez 16 lat zawsze z kwiatami biegłam do domu mamy, dziś zapraszam Ja...jest
kawa, są
ciastka, jest deser
lodowy i rozmowa, która często nam nie wychodzi bo każda z nas ma inne poglądy...Mam dwie duże już córki, nie wiem ile dla nich znaczy słowo matka, nigdy wcześniej o to nie pytałam a może powinnam...Nie jestem wylewna córką, nie lubiłam w dzieciństwie się przytulać, nie potrzebowałam słów i wielkiej
troski. Umiałam radzic sobie sama i tak pozostało choć mama zwykle w chwilach rozpaczy i utrapień pomagała.Wpajam moim dzieciom od zawsze wszystkie cechy delikatności, skromności i prostoty, czasem myślę, że One w ogóle mnie nie rozumieją ale sądzę też, że i One myślą, że Ja też ich w ogóle nie rozumiem i tym sposobem zwyczajnie się nie rozumiemy. Jak każda matka chciałabym dla własnych córek jak najlepiej i kiedy tłumaczę im jak nauka jest ważna nie mam na myśli złośliwości ani kaprysu lecz tego co ważne- ale One nie rozumieją, wtedy mi smutno jest i źle ale One tego nie dostrzegają bo jest to niewyczuwalne...zamykam sie w swoim świecie, myslę o gotowaniu, praniu i sprzątaniu, wpadam w wir codzienności a One
siedzą gdzieś z
boku, ogladają tv, zamykają drzwi, piszą esemesy.Jeśli przeczytają tego posta, chciałabym napisac, że Obie je kocham i choć nie lubią ze mną siedzieć w kuchni, pomagać, piec, pichcić to dziękuję im za to, że czasem dadzą się namówić, skusić...Dziękuję Patrycji, że napisała do Bajecznej fabryki bajkę o mrówce, mam nadzieje, że dalej będzie kontynuować...Dziękuję Weronice, że chętnie pomagała w
cukierni...dziękuję, że jesteście i pamietajcie, że Was Kocham...wasza mama.

Cafe con lecheSkładniki:1 porcja mocnego
espresso1-2 porcje gorącego
mleka (ja moje spieniam)1/5 - 1/4 porcji słodzonego
mleka skondensowanegoPrzygotowanie:Do filiżanki wlewam
mleko skondensowane. Na nie, delikatnym strumieniem, wlewam
espresso, następnie
mleko. Wszystko należy robić na tyle delikatnie, by
kawa zachowała 3 warstwy - dwie
mleczne i jedną
kawową(mi się nie udało). Na wierzch można dodać odrobinę
mlecznej pianki i posypki czekoladowej.Smacznego!Ciasto:250 g
mąki150 g
masła pokrojonego w kostkę, lekko zmiękczonegoszczypta
soli3 łyżki
cukru pudru1
jajko1 łyżka zimnego
mlekaMąkę przesiać do miski, dodać pokrojone na kawałki
masło,
sól,
cukier puder i wbić
jajko. Palcami wymieszać i połączyć składniki na gładką masę. Wlać
mleko i delikatnie połączyć z
ciastem. Uformować kulę, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na minimum 30 minut.Nagrzać piekarnik do 190℃. Stolnicę lekko posypać
mąką i rozwałkować na niej placek na grubość 3 - 4 mm. Wyciąć kółka większe niż średnica foremek.
Ciastem wyłożyć foremki,
bokiem noża przesunąć po krawędzi foremki, usuwając nadmiar ciasta. Widelcem podziurkować spód. Piec przez około 20 - 25 minut na złoty kolor, ostudzić.Krem
cytrynowy:250 g
serka homogenizowanego100 g
śmietany homogenizowanej60 g
cukru pudru1/2 łyżeczki otartej
skórki z cytrynyowoce do dekoracji i dodatki:
truskawki,
borówki,
maliny oraz
płatki czekoladowe,
mięta,
bita śmietana i
cukier puder.Wymieszać dokładnie
serek homogenizowany ze
śmietaną,
cukrem i
skórką cytrynową. Nakładać do wystudzonych babeczek, ułożyć dodatki i posypać
cukrem pudrem.