Wykonanie
Grażynka z blogu Grażyna gotuje zmobilizowała mnie do pieczenia dzisiejszej pizzy w ramach Międzynarodowego Dnia Pizzy i pewnie bardzo dobrze się stało bo pizza zupełnie inna, z dużą ilością sosu..nie
pomidorowego a za to
porowego z dodatkiem
avocado... wierzch pokryty boczniakami i garścią
krewetek - mówię Wam.. niebo w gębie o ile nie lepiej i jeśli Rafał zgodnie powiedział, że pyszna to nie może być inaczej bo przecież to człek mięsożerny!

pomysł własnySkładniki: na ciasto350g
mąki pszennej ( użyłam T750 )7g suchych
drożdży + 3 łyżki letniej wody+ 1/2 łyżeczki
cukru220ml letniej
wody1 łyżka
oliwy z oliwek1 łyżeczka
soliDrożdże wymieszać w osobnym garnuszku z
wodą i
cukrem, pozostawić do garowania.Resztę składników umieściłam w malakserze, gdy
drożdże lekko wyrosły wlałam je do pozostałych składników i wszystko miksowałam na wolnych obrotach do czasu gdy ciasto zaczęło odchodzić od ścian misy. Następnie wyłożyłam ciasto na oprószoną stolnicę, podzieliłam na dwie części i rozwałkowałam .Odstawiłam i przygotowałam sos.

Składniki: na sos
porowybiała część z jednego
porapół
avocado pokrojonego w kostkę2 łyżki białego
wytrawnego wina1/2 szklanki
mleka 3,2%łyżka
mąki pszennejłyżka
masładrobno pokrojona
chili ( opcjonalnie )ząbek
czosnkusól,
pieprz do smaku
Por pociąć na drobno, wrzucić na rozgrzane
masło i zeszklić, dodać drobno posiekany
czosnek,
chili i przez chwilę smażyć. Dolać
wino, poczekać aż jego część odparuje, zdjąć z ognia zasypać łyżką
mąki i dobrze wymieszać, następnie dolać
mleko,
sól i
pieprz do smaku, doprowadzić do wrzenia i odstawić do ostygnięcia.Dodatki:boczniaki
krewetkiczerwona cebulakulka
mozzarellikilka kawałków
avocadoświeże liście
bazylii na wierzchBoczniaki oraz
krewetki poddusić na
maśle na bardzo wolnym ogniu by się nie skurczyły i również odstawić do ostygnięcia.
Cebulę pokroić w piórka.Na rozwałkowane ciasto wyłożyłam
porowy sos z
avocado, na to ułożyłam plastry
mozzarelli, boczniaki,
czerwoną cebulę, paski
avocado i
krewetki. Piec rozgrzałam do 250' i piekłam 7 minut z termoobiegiem. Po wyjęciu z pieca udekorowałam świeżymi listkami
bazylii. Smacznego:)