Wykonanie
W poprzednią sobotę zasmarkana zrobiłam sobie
rogale...dla mamusi bo złamała rękę..dla samej siebie bo ciągle nie są idealne- te wyszły za krótkie i nie dało się ich zwinąć tak by nachodziła jeszcze jedna warstwa ciasta na wierzch
rogala ale powiedziałam sobie, że
będę robić je do grudnia tak długo dopóki nie wyjdą całkiem przyzwoite :) a uparta jestem to
będę je długo zwijać... oj długo:) Były za to jednak przepyszne, niekoniecznie perfumowane
olejkami i nie przedobrzone
skórką pomarańczową.. jednym słowem smaczne! Przepis Doroty jest idealny - polecam!
Rogal marcińskicytuję za DorotąSkładniki na
ciasto drożdżowo - francuskie (12 dużych
rogali):1 szklanka ciepłego
mleka1 łyżka suchych
drożdży (12 g) lub 24 g
drożdży świeżych1
jajkopół łyżeczki ekstraktu z
wanilii3,5 szklanki
mąki pszennej3 łyżki
cukruszczypta
soli225 g
masła, w temperaturze pokojowej (z tego 2 łyżki odjąć do ciasta)
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi
drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn - tutaj instrukcja *), dodać resztę składników i rozetrzeć pomiędzy palcami, pod koniec dodając 2 łyżki rozpuszczonego
masła. Wyrobić ciasto, bardzo krótko - tylko do połączenia; powinno pozostać lepiące. Uformować z niego prostokąt owinąć szczelnie folią i schłodzić w lodówce przez około 1 godzinę.Schłodzone ciasto przełożyć na stolnicę i rozwałkować w prostokąt o wymiarach 30 x 15 cm, tak, aby krótsze strony stanowiły górę i dół. Całą ilość
masła z przepisu rozsmarować równomiernie na cieście (zostawić 1/2 cm marginesu wokół). Złożyć 1/3 ciasta do góry, następnie złożyć dolną część tak, by przykryła te złożenia (tak, jak składamy kartkę papieru). Dobrze skleić brzegi i delikatnie rozwałkować na prostokąt o wymiarach 25 x 17 cm używając jak najmniejszej ilości
mąki do podsypywania.Złożyć tak jak poprzednio i schłodzić przez 45 minut w lodówce. Proces wałkowania i składania powtarzać 3
razy, chłodząc ciasto
między wałkowaniami przez 30 minut. Po ostatnim rozwałkowaniu i złożeniu ciasto dobrze owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na minimum 5 godzin, a najlepiej na całą noc.Wyjąć z lodówki na 20 minut przed robieniem rogalików.Nadzienie:300 g białego
maku100 g masy marcepanowej3/4 szklanki
cukru pudru100 g
orzechów włoskich100 g zblanszowanych
migdałów2 łyżki kandyzowanej
skórki pomarańczowej ( pominęłam )2 łyżki gęstej kwaśnej
śmietany 18%3 podłużne
biszkopty, pokruszone na okruszkiPonadto:1
jajko roztrzepane z 1 łyżką
mleka do posmarowaniaposiekane
orzechy włoskie lub
migdały do posypania
Mak i
orzechy sparzyć gorącą
wodą, po 15 minutach odcedzić i osączyć. Zmielić dwukrotnie w maszynce razem z
migdałami. Masę marcepanową rozetrzeć mikserem z
cukrem pudrem, dodać zmielony
mak z
bakaliami, okruszki
biszkoptowe i posiekaną
skórkę pomarańczową. Dobrze wymieszać, dodać
śmietanę - ale tylko tyle by uzyskać dość zwartą, ale plastyczną masę. Masa nie powinna być zbyt płynna, ani zbyt twarda (reguluje się jej konsystencję dodając stopniowo
śmietanę).Ciasto na rogaliki rozwałkować na prostokąt o wymiarach mniej więcej 65 x 34 cm i pokroić na 12 trójkątów (o długich bokach). Rozsmarować nadzienie zostawiając mały margines na wszystkich bokach trójkąta - zwijać rogaliki zaczynając od najszerszego
boku, w kierunku wierzchołka. Ułożyć na blaszce, przykryć i pozostawić do wyrośnięcia na około 40 - 50 minut lub do podwojenia objętości.Piekarnik rozgrzać do 180ºC. Wyrośnięte
rogale posmarować
jajkiem roztrzepanym z
mlekiem i piec około 20 - 30 minut, aż się ładnie zezłocą.* Wyjać na kratkę i jeszcze ciepłe polać lukrem, posypać orzeszkami lub posiekanymi
migdałami.
Lukier:1 szklanka
cukru pudru2 - 3 łyżki gorącej
wodySkładniki roztrzeć w naczyniu grzbietem łyżki, do gładkości. Gęstość lukru regulować dodatkiem
wody lub
cukru pudru.*piekę dłużej, do złoto - brązowego koloruSmacznego :-).