ßßß Cookit - przepis na Prawdziwy budyń czekoladowy

Prawdziwy budyń czekoladowy

nazwa

Wykonanie

Pierwotne, ukochane smaki, wrzące mleko, wlewana strużką kakaowa struga, która chwilę później zamienia biel w czerń. Aromat obezwładnia, a tu jeszcze pół kubka czekoladowych okruchów mieszanych pieczołowicie. Jest! kremowy, gładki, gęsty, obłędnie czekoladowy budyń . Robiony od podstaw w domu w … 5 minut i bez świństwa z torebki!
Dziś trochę mrocznie - fajne, młode głosy. Ciekawe co z nimi będzie za 10 lat. Dziś słucham zasłuchana po uszy. I'm gonna tell you sometnig you don't wanna hear … czyli " Nightcall" i niesamowite London Grammar, posłuchajcie…
Znów pytam "po co". Dlaczego lenić się, iść na łatwiznę, nie czytać składu torebek z "proszkiem spożywczym" ? Po diabła trzymać w szafce torebki z galaretką, kisielem, "kaszą manną", zupą w proszku, czy budyniem, jeśli każdą z tych rzeczy można samodzielnie, bez wysiłku i kłopotu przygotować w kilka minut od podstaw? Po co kupować mieszankę skrobi, skrobi modyfikowanej, kakao (lub barwnika) i aromatu, jeśli można zrobić w 5 minut najlepszy na świecie budyń czekoladowy z dostępnych w domu składników?
Prawdziwa kaszka manna na mleku - nic prostszego (klik)
Najlepszy na świecie kisiel z prawdziwych owoców, z soku owocowego czy przecieru - voila (klik).
Galaretka? bardzo proszę = sok owocowy + cukier + namoczona w zimnej wodzie żelatyna i gotowe.
Ale dziś dziś będzie czekoladowy budyń, który przyprawia o palpitacje serca, o jęki rozkoszy i drżenie czekoholicznych kończyn. A wszystko zaczęło się do tego, gdy moje dziecko po pobycie u koleżanki przyszło zachwycone smakiem budyniu czekoladowego. Mamo, to było pyszne! dlaczego w domu nie robisz budyniu? zobacz przyniosłem torebkę, wystarczy dodać mleka! ano nie robię dlatego, że kiedyś nie lubiliście… Ale czekaj no, już ja ci pokażę budyń. Zrobiłam dwa - z torebki, zgodnie z instrukcją na opakowaniu pewnego "słynnego producenta budyniów w proszku". Jednocześnie nastawiłam drugi garnek, w którym w tym samym czasie zrobiłam budyń domowy. Postawiłam przed dzieckiem obie filiżanki i życzyłam smacznego. Wynik tego "testu" był oczywisty. Jeśli nie wierzycie, sami się przekonajcie. Budyń z torebki robi się dokładnie tyle czasu, ile ten domowy, od podstaw. Jakość w smaku jest nieporównywalna!
Kiedy ostatnio gotowaliście budyń "od podstaw". Koniecznie spróbujcie czekoladowego, inne smaki same przyjdą, serio. Aha, jeśli ktoś nie toleruje mleka, może zrobić budyń na mleku roślinnym (kokosowe + woda, konopne, migdałowe).
wymieszaj w kubeczku:
- 25g mąki ziemniaczanej*
- 30g cukru - najlepiej trzcinowego demerara**
- 25g gorzkiego kakao najlepszej jakości
dodaj do tego 100g zimnego mleka i wymieszaj
Zagotuj w garnuszku:
- 200g mleka
- 200g śmietanki 30%
Do gotującego na maleńkim ogniu mleka wlej czekoladową mieszankę i energicznie mieszaj do zgęstnienia. I to jest ten moment, w którym już jest dobrze, cholernie dobrze! ale… może być lepiej :)
Zdejmuj garnek z płomienia i wmieszań do budyniu 100g czekolady - u mnie była deserowa, może być gorzka lub pół-na-pół mleczna z gorzką - wg gustu i smaku.
I tyle. Podawaj budyń na gorąco lub na zimno, jak lubisz.
Możesz podać też komuś do łóżka, na śniadanie :)
wariacje :
do mleka możesz dodać otarta skórkę z pomarańczy lub cytryny, na końcu możesz całość posypać płatkami chilli, albo podać z ubita śmietanką. Można ugotować mleko z laską wanilii albo dodać łyżkę wiśni.
* uwaga, jeśli lubisz mniej gęsty budyń, dodaj ciut mniej mąki ziemniaczanej.
** lubię niezbyt słodkie smaki, jeśli dodajesz mleczną czekoladę, tyle cukru wystarczy, ejśli jednak jesteś łasuchem, jeszcze pół łyżeczki będzie ok :)
Źródło:http://www.chillibite.pl/2014/02/prawdziwy-budyn-czekoladowy.html