Wykonanie
Wizyta w Sketch w Tetrze Wielkim była prawdziwą przyjemnością. Czytając w
sieci recenzje na temat miejsca nie wiedziałam czego się spodziewać, bo opinie były bardzo różne. Jednak trudno opierać się na głosach sprzed kilku miesięcy, bowiem we wrześniu zmienił się szef kuchni, którym jest teraz Sebastian Olma, znany przede wszystkim z show kulinarnego Top Chef.Czego spróbowałam?Tatar wołowy/ marynowane grzyby/
orzech laskowy/
cebula szalotka – 28 złNajlepszy tatar w Warszawie, jaki
jadłam do tej
pory. Tatar, którego nie musiałam doprawiać nawet gramem
soli. Proporcje wszystkich składników idealnie się wypełniały. Co ważne,
mięso było delikatne oraz aromatyczne. Takiego tatara oczekuje od dobrej restauracji.Własnoręcznie robione pielmieni jagnięce/ kwaśna śmietana/
musztarda Dijon – 22 złSerwowane na przystawkę, jednak z powodzeniem (jeżeli zamawiamy również zupę) mogą być także daniem głównym. Co ważne – pierożki były bardzo świeże, dopiero co wyjęte z
wody, podane z
masełkiem, świeżym
pieprzem oraz
śmietaną i
musztardą.
Mięso w środku było mięciutkie.Zupa rybna z
krewetkami – 16 złGdybym otrzymała zupę
rybną bez
krewetek,
papryki i
kolendry na wierzchu nie wiem czy zjadłabym całą, bo pewnie jej smak by mnie przytłoczył. Jednak dzięki niezblendowanym składnikom, z którymi została podana, to była uczta dla podniebienia.
Kolendra dodała fajnego
kopa całości.Żurek beskidzki z
chrzanem – 15 zł
Żurku udało mi się spróbować odrobinę. To zupełnie inny żurek od tych, które jadałam w domu/innych restauracjach. Był smaczny i bardzo, ale to bardzo delikatny (również nie był tłusty) i aromatyczny. Podany z dużą ilością
mięska (info dla mężczyzn 😉 ).
Jagnięcina rasy Merynos/ kremowa polenta/ smażone warzywa/
orzechy nerkowca – 56 złTo „flagowe” danie chyba miało mnie zaskoczyć?, jednak nie do końca mnie przekonało. Nie było w nim nic co zasługuje na uwagę, no może tylko fakt, że to
jagnięcina z Merynosa. Gdybym mogła przekalkulować, zdecydowanie zamówiłabym za ten budżet pielmieni, zupę
rybną i deser 🙂
Waniliowy Cream Brulee z
marakują – 16 złMniam, mniam, mniam. Delikatnie słodki, o kremowej konsystencji z
marakują, która podkręciła smak i nadała wyrazistości. Jeżeli nie lubicie dość słodkich deserów, ten będzie w sam raz.Kremowy sernik z
owocami – 16 złCzy istnieje sernik idealny? Tak, ten! Mmmmmm………..













Podsumowując Sketch w Teatrze Wielkim: miejsce bardzo przypadło mi do gustu. Restauracja nadaje się zarówno na obiad z rodziną, szybką
kawę czy spotkanie znajomych po latach. Atmosfera w niej jest bardzo luźna i przyjemna. Rośliny, tablice kredowe czy w końcu elementy „pop-art” ocieplają atmosferę.Jeżeli chodzi o jedzenie, praktycznie wszystko było jak dla mnie idealnie doprawione. Smaki doskonale się przenikały. Nie dodałam ani grama
soli!, co jest u mnie
dziwne. Kolejnym razem
wrócę na burgery i nowe menu. Ceny w stosunku do jakości i wielkości porcji są bardzo ok. Tylko mam jedną małą uwagę, brakowało mi w karcie prostego, niedrogiego
makaronu. Poza tym… POLECAM Z CZYSTYM SUMIENIEM! 🙂ADRES: