Wykonanie
Grillowanie , tak , jak tylko robi się ciepło , nie chce się siedzieć w kuchni przy gorących garach , dużo przyjemniej jest kręcić się na dworze 😉 Ogród to doskonałe miejsce na wypoczynek , a stojący w nim grill wystarczy ,żeby załatwić sprawę obiadu i kolacji w jednym . No i można coś tam sobie grzebać , sadzić itp . a gotuje się prawie samo 😉 Pierwsze
zioła już wylazły z ziemi , a najszybszy był
lubczyk , więc trzeba koniecznie skorzystać z tego dobrodziejstwa ,
póki mszyce i
ślimaki się do niego jeszcze nie dosiadły 😉 . Mięcho warto zamarynować dzień wcześniej , żeby było przesiąknięte
przyprawami . Ten przepis jest prosty , z małej ilości składników , ale bogaty w smaku i aromacie .. letnia bajka 😉
Składniki :4 duże
filety z piersi kurczaka2 duże
cebule białe2 ząbki
czosnkumały pęczek
lubczyku2-3 łyżki
oleju1 łyżeczka słodkiej mielonej
paprykisól do smaku
Filety z kurczaka kroimy w średniej wielkości kostkę .
Lubczyk ,
cebulę i
czosnek siekamy drobniutko i dodajemy do
kurczaka . Wlewamy
olej , wsypujemy
paprykę ,
sól i mieszamy rękami , ugniatając i uklepując . Zostawiamy na noc w lodówce . Następnego dnia ,
mięso nabijamy na patyki , ściskając dłonią , żeby się skleiło i oblepiło wykałaczkę . Marynowane
mięso doskonale się wpasowuje , a kawałeczki
cebulki i
lubczyku wchodzą w nie, dzięki
czemu pozostaje soczyste i pełne smaku . Grillujemy w swój własny, sprawdzony sposób , najlepszy jaki znamy 😉 Czyli na ogniu 😉 Dobrym dodatkiem będzie
bułka z
czarnuszką i
jogurtowy dip . Smacznego !