Wykonanie

Śląsk. Specyficzna kultura, specyficzna kuchnia. Z charakterem. Tygiel kultur, mieszanka narodowości, twór, który wchłonął wszystko co do wchłonięcia było, zmielił i finalnie wytworzył to, co mamy obecnie: niepowtarzalny region, niepowtarzalną kulturę, niepowtarzalną kuchnię.Przez
wieki kultura śląska mieszała się i czerpała to, co najlepszego oferowała kultura Słowian, Czech, Austrii i Niemiec. Dzięki temu wykształciła się oryginalna kultura z własną gwarą, strojami ludowymi, a przed wszystkim kuchnią. Ze względu na wielonarodowościowy charakter Śląska tutejsza kuchnia jest niejednolita, w różnych częściach Śląska znane jest i jedzone co innego. Na przykład na Górnym Śląsku spożywane są potrawy typowo śląskie – tutaj powstałe i tylko tutaj znane i spożywane, w innych częściach dominuje kuchnia niemiecka lub czeska. Ze względu na specyficzną gwarę znane gdzie indziej potrawy tutaj mają swoje nazwy, jak na przykład krepel (pączek), buchta (kluski na parze) czy nudelzupa, czyli po prostu popularny rosół. Jak widać właśnie na przykładzie chociażby nudelzupy gwara śląska została zdominowana przez
język niemiecki. W końcu nie ma się co dziwić, czas zaborów, a później wojny zrobił swoje. Ale wszystko to właśnie czyni Śląsk tak wyjątkowym miejscem, tak wyjątkową kulturą i tak wyjątkową kuchnią. Ten tygiel, ta mieszanka wszystkiego pozwoliła na wykształcenie się osobnego niezależnego tworu. Na wykształcenie się Śląska wraz ze wszystkim tym, co dziś ma on nam do zaoferowania. Ot, wystarczy wymienić potrawy takie jak żymlok, bryja, hekele, hauskyjza, krepel czy zista żeby wiedzieć, że na Śląsku nic nie jest jasne, nic nie jest takie jak gdzie indziej. I dlatego jest takie ciekawe.Dzisiaj więc chcielibyśmy przedstawić Wam jedno z typowo śląskich dań. Śląska rolada, czyli zrazy zawijane.Potrzebujemy:2,5 kg
wołowiny (u nas z udźca)500 g
boczku wędzonego (kroimy w słupki)kilka
kiszonych ogórków (kroimy w słupki na cztery)3 duże
cebule (siekamy drobno)
musztarda Dijonkilka listków laurowychkilka kulek
ziela angielskiegokilka kromek
chleba razowegokilka
suszonych grzybówsól,
pieprz do smaku
smalec lub
olej do smażeniakilka łyżek
mąki pszennej2 kieliszki
wódki (opcjonalnie)
Mięso kroimy w poprzek włókien na 1 cm kotlety. Przykrywamy folią spożywczą i rozbijamy tłuczkiem na cienkie kotlety. Każdy kotlet smarujemy
musztardą, na to dajemy łyżkę posiekanej
cebuli. Kładziemy kawałek
ogórka, kawałek
wędzonego boczku i kawałek skórki od
chleba. Całość posypujemy świeżo zmielonym
pieprzem i zawijamy jak roladę. Spinamy wykałaczkami lub związujemy nicią kuchenną. Obtaczamy zrazy w
mące pszennej.Rozgrzewamy na patelni
smalec lub
olej i obsmażamy zrazy z każdej strony. Podlewamy
wodą, dodajemy kilka
liści laurowych i kilka kulek
ziela angielskiego. Możemy wkruszyć także pokruszoną kromkę
chleba razowego. Solimy i dusimy do miękkości. Jeżeli po godzinie
mięso będzie twarde to podlewamy je
wódką (
wódka zmiękcza
mięso).Podajemy z kluskami śląskimi i modrą
kapustą.Smacznego!
