Wykonanie
To już tradycja, że na polskim
stole pojawia się
karp. U nas w tym roku oprócz takiego smażonego będzie jeszcze
karp w galarecie. Właśnie zalałam go
galaretką i czekam aż się zsiądzie. Miałam więc chwilę aby cyknąć kilka fotek.Tradycyjnie w moim domu podaje się go z
sosem tatarskim na którego przepis oczywiście jest na blogu.
Składniki:1,2-1,5kg świeżego
karpia (w całości lub płatów)2
marchewki1
pietruszkakawałek
selera1
cebula5 ziarenek
ziela angielskiego2-3
liście laurowe1
cytryna (sok)2-3 łyżki
żelatynysól i
pieprz do smaku
Karpia należy umyć oraz sprawić (jeżeli kupiliśmy go w całości to należy pozbyć się głowy oraz wnętrzności). Jeżeli to konieczne oskrobujemy go z łusek. Osuszamy, kroimy na 4-5cm kawałki (płat – paski, całość – dzwonka) i solimy z każdej strony. Odstawiamy na bok.Warzywa obieramy, kroimy na mniejsze części i przekładamy do garnka. Dodajemy ziele oraz
liście laurowe. Zalewamy
wodą tak aby przykryć całe warzywa. Całość zagotowujemy i na niewielkim ogniu gotujemy przez około 20-30 minut. Wyjmujemy warzywa.
Rybę w kawałkach delikatnie wkładamy do gotującego się
wywaru i nie zmieniając ognia gotujemy około 20 minut.
Ryba powinna zmięknąć. Odcedzamy ją delikatnie łyżką cedzakową.
Wywar przecedzamy na sicie z drobnymi oczkami (najlepiej wyłożonym gazą).
Żelatynę rozpuszczamy w szklance przegotowanej
wody (zimnej). Dodajemy do gorącego
wywaru (nie gotujemy) razem z
sokiem z cytryny. Dobrze mieszamy. Odstawiamy aż lekko przestygnie. W tym czasie na głębokiej paterze (talerzu lub misce) układamy naszego
karpia. Zalewamy częścią
wywaru z
żelatyną. Dekorujemy pokrojoną
marchewką,
kukurydzą lub
groszkiem z puszki,
cytryną. Delikatnie zalewamy resztą
wywaru. Wstawiamy do lodówki.