Wykonanie
O statnimi czasy mieliśmy w mieszkaniu tydzień bez gazu. Z uwagi na to, że nasza kuchenka jak i piekarnik właśnie tego paliwa potrzebują do dawania z siebie mocy to wszyscy byliśmy zmuszeni radzić sobie inaczej.Trzeba przyznać, że człowiek ma w sobie coś z papugi bo danie podpatrzyłam u kuzynki, która robiła je na wielkiej, elektrycznej patelni ( a w zasadzie urządzeniu do pieczenia pizzy, ale jako patelnia sprawdzało się rewelacyjnie ). Kuzynka jednak wraz z moim ( mam nadzieję ) przyszłym szwagrem nie żywią się niczym innym jak
piersią z kurczaka. Ja do piersi nic nie mam ( prywatnie posiadam nawet dwie :P ), ale dobra świnka nie jest zła i jak trafia mi się przyzwoity kawałek to nie odmawiam. Tym bardziej, że obiadek konsumowany był przez mojego mężczyznę, który ostatnio pokazał mi, że zdecydowaną większość chłopów najbardziej cieszy
karkówka i
schabowy. Mój na szczęście lubi też warzywa więc coś zawsze idzie wymyślić :)Skład ( na mniej więcej 6 średnich porcji ):

0,5 kg
szynki lub
łopatki wieprzowej1 opakowanie
kaszy kus kus1-2 małe
cukinie1 duża
cebyla3-4 ząbki
czosnkugotowa mieszanka
mrożonych warzyw najlepiej z
groszkiem cukrowym,
marchewką,
brokułem,
kukurydzą itp. - warzywa można również przygotować samemu np. 1-2
czerwone papryki, 2-3
marchewki, mały
por,
kukurydza lub
groszek itp.
sól,
pieprz,
przyprawa do
wieprzowiny, słodka i
ostra papryka,
tymianek,
czosnek granulowanyopcjonalnie - pół szklanki czerwonego,
wytrawnego winaPrzygotowanie:
Mięso kroimy na równe kawałki. Doprawiamy
solą,
pieprzem,
tymiankiem,
czosnkiem granulowanym,
papryką słodką i ostrą oraz jeśli macie i lubicie dowolną
przyprawą do
wieprzowiny. Ostawiamy, aby
mięso przeszło ( ja preferuję na całą noc ).Na patelnię z rozgrzaną, niewielką ilością
oleju wrzucamy pokrojoną w kostkę
cebulę i szklimy. Następnie dodajemy
mięso i obsmażamy z każdej strony, podlewając w trakcie
winem. Gdy
mięso będzie już na wpół usmażone dodajemy mrożoną
mieszankę warzyw, pokrojoną
cukinię, przeciśnięty przez praskę
czosnek, posypujemy solą/vegetą według uznania i dusimy ( najlepiej pod przykryciem ), aż warzywa będą miękkie.W międzyczasie przyrządzamy kus kus zgodnie z instrukcją umieszczoną na opakowaniu.Gdy
mięso i warzywa będą już gotowe, dodajemy kus kus i smażymy razem jeszcze dosłownie minutę.Jest to poręczne danie, które można podciągnąć pod "jednogarnkowce". Dobrze smakuje również na drugi czy trzeci dzień ( oczywiście przechowywane w lodówce ).
Kaczka