Wykonanie
Ostatnie przedwielkanocne wypieki. Zaczyna się skromnie, małymi. Mam słabość do takich
ciastek. W dodatku w szufladzie na słodkości znalazłam mnóstwo
bakalii. Tak mnóstwo, że w dodatku i na sernik starczy, i na paschę. I jeszcze zostanie. Środowy
plan działania uwzględnia jeszcze babkę - a jaką, to niech będzie wielkanocną kinder neispodzianką.Pieguski nakrapiane
czekoladą, w czarno-czerwone ciapki:
rodzynki i
żurawina. Takie typowe domowe
ciastka. Które pieką się w odstępach an dużej blaszce, rumienią się na wierzchu, a
potem pachną
waniliowo i przyjemnie chrupią w zębach. Najprostsze, najszybsze i najdomowsze. Jak ostygną, pach! do puszki, żeby były długo świeże. Puszka stoi w kuchni na blacie i co chwile ktoś przychodzi i podwędza po jednym. Blaszana pokrywka tylko co chwilę brzdęka.Takie mam miłe skojarzenia z weekendami. (Tak, wiem, że jest wtorek i weekend lata świetlne za nami). Bo niedziele są leniwe, powolne, z czasem na popołudniowe pieczenie
ciastek. Trochę poczytać, trochę pogotować i posiedzieć sobie razem. Nie, żeby w tym czasie odchodziły jakieś intelektualne, mocnożyciowe rozmowy. My tylko razem czytamy. Każdy swoje, ale razem.
Pieguski na niedzielne popołudnieSkładniki:150 g
masła140 g
cukru1 łyżka
cukru waniliowego1
jajko + 1
żółtko230 g
mąki30g
mąki ziemniaczanej1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 tabliczka ulubionej
czekolady, posiekanej na mniejsze kawałkiduża garść
rodzynekduża garść
żurawinyduża garść
fistaszków2 łyżki
płatków kokosowych (kryzysowo mogą być wiórki)Przygotowanie:Nagrzej piekarnik do 180 stopni C.Ubij
masło z
cukrem zwykłym i
waniliowym na puszysty, jasnożółty krem. Dodaj
jajko i
żółtko,
mąkę i
proszek do pieczenia. Na końcu wrzuć
czekolade i wszystkie
bakalie: w moim przypadku
żurawinę,
rodzynki,
orzechy i
płatki kokosowe (możesz zrobić swój
miks i powrzucać co tylko dusza zapragnie). Wymieszaj na jednolita masę. Ciasto włóz na pół godziny do lodówki. Po tym czasie odrywaj z niego po kawałku i formuj w dłoniach kulki. Jeśli chcesz małe ciasta, jak moje, utaczaj w dłoniach kulki wielkości
orzecha włsokiego. Jesli chcesz większe - weź więcej ciasta i po ułożeniu
ciastek na blasze (wczesniej wysmarowanej
masłem), lekko je spłaszczaj. Pamietaj o zachowaniu odstępów! Ciasta niewiele, ale urosną w piekarniku. Piecz 12-15 minut, wyjmij, lekko przestudź, zdjemij z blachy na kratkę kuchenną albo talerzyk do całkowitego ostudzenia.
Eric Emmanuel Schmitt, Tektonika uczuć(o książce
pisałam wcześniej TU - klik!)