Wykonanie

Strzał w dziesiątkę. Kruche, bardzo chrupiące
ciasteczka serowe. Idealne do zabrania na piknik (moja mania piknikowania trwa ostatnio nieprzerwanie odkąd słońce jest dłużej niż na chwilę), przetransportowania i schrupania: najlepiej prosto z
torebki. W dodatku wychodzi ich bardzo dużo (3 pełne blachy i coś), śmiało można więc spraszać wszystkich krewnych i znajomych
Królika. A i tak zostanie do obdarowania nieobecnych.Przydała się tu majówkowa
seria Gazety, trzyczęściowa. Przepis z drugiej, Sałatki i przekąski .

Składniki:ciasto: 30 dag
mąki, 20 dag startego
żółtego sera, 15 dag
masła, 2
jajka, 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki
gałki muszkatołowej,
sól,
chilli, szczypta
pieprzuoraz: 1
żółtko, 2 łyżki
mleka,
kminek,
sezam (
mak,
siemię lniane)Przygotowanie:Z podanych składników szybko zagnieć kruche ciasto, zawiń je w folię, włóż do lodówki na godzinę. Następnie cienko rozwałkuj, wytnij
ciastka o dowolnych kształtach. Poukładaj obok siebie na natłuszczonej blasze, posmaruj
żółtkiem roztrzepanym z
mlekiem, posyp po wierzchu
kminkiem (albo
sezamem,
makiem, siemieniem). Piecz na złoty kolor w temperaturze 190 stopni (około 13 - 14 minut, przy czym ostatnia minuta na termoobiegu).