Wykonanie
O odwiedzeniu tego miejsca myślałem już od dawna, ale jakoś wcześniej się nie udawało. Okazja nadarzyła się którejś
słonecznej niedzieli podczas spaceru po wrocławskim rynku. Restauracja Okrasa od pierwszego momentu zwraca uwagę ze względu na swoją nazwę, jednoznacznie kojarzącą się ze znanym z telewizji kucharzem. Jednak, co ciekawe, Karol Okrasa nie ma z ową restauracją nic wspólnego. Zabieg marketingowy przynosi efekty, ponieważ zarówno w środku, jak i przy stolikach na ogródku klientów zazwyczaj jest mnóstwo. Nam udało się znaleźć stolik na zewnątrz, a miła kelnerka od razu przyniosła menu.





Oferta jest dość szeroka, ceny może nie są najniższe, ale specjalnie nie zadziwiają, biorąc pod uwagę lokalizację w samym centrum miasta. Właśnie, lokalizacja. Okrasa
mieści się przy klimatycznej ulicy Igielnej, tak bliskiej Rynku, a równocześnie dalekiej od jego zgiełku. Świetne miejsce na spokojny, rodzinny obiad.Jako że wybraliśmy się w cztery osoby, mogliśmy co nieco popróbować. Ogólnie w Okrasie przeważają dania kuchni polskiej, ale w karcie widoczne są także spore wpływy kuchni europejskiej, m.in. włoskiej.Wielki plus dla obsługi. Miłej, rzetelnej i kompetentnej, doradzającej ze sporą wiedzą, a także szybko działającej. Na początek zamawiamy rosół domowy z
makaronem i warzywami za 8 zł . Spośród drugich dań wybraliśmy dość zróżnicowanie. Rzadko zdarza mi się nie spróbować w restauracjach pierogów ruskich, zwłaszcza, jeśli są lepione na miejscu. Dla mnie więc porcja ruskich ze
śmietaną za 16 zł. Znajomi z kolei wybierają po kolei: kaczą pierś na modrej
kapuście z
sosem śliwkowym (34 zł), lasagne ze
szpinakiem,
suszonymi pomidorami,
karczochami i sosem gorgonzola (29 zł) oraz
Filet z kurczaka faszerowany warzywami, zapiekany pod
Mozzarellą, podany na
cukrowym groszku (33 zł).Dość szybko na naszym stoliku pojawiają się
napoje, a chwilę po nich rosół, jak na niedzielę przystało.

Delikatny, świeży rosołek ze sporą ilością
marchewki i zielonej
pietruszki oraz
makaronem nitki. Ktoś powie: „nic specjalnego”, ale właśnie na taki, prawdziwie domowy, tłustawy rosołek liczę, kiedy zamawiam tę zupę w restauracji. Bardzo przystępna cena i świetny smak.Kelnerka sprawdza czy zjedliśmy, odbiera talerze, a za chwilę przynosi dania główne.
Filet z kurczaka faszerowany warzywami, podany na
groszku z dodatkiem pieczonych ziemniaczków. Ładnie prezentująca się potrawa, największa z wybranych przez nas i naprawdę smaczna. Spora
pierś z kurczaka z nadzieniem w środku, była soczysta, a walorów
smakowych dodatkowo dawała lekko słona, roztopiona
mozarella.
Groszek chrupiący tylko zblanszowany, świetnie komponujący się swoją słodkością ze słonawym
kurczakiem. Plusik za ziemniaczki, które nie były z mrożonki.


Osobiście nie przepadam za
kaczką, ale kacza pierś na modrej
kapuście z
sosem śliwkowym zrobiła furorę, a dokładniej mówiąc – zrobił ją sos. Jego lekko dymny, słodko-wytrawny smak idealnie pasował do specyficznego smaku piersi z
kaczki.
Mięso nie było przesuszone, aczkolwiek porcja okazała się dość niewielka. Wielkość wynagrodził jednak smak. Danie faktycznie było pyszne, doskonale skomponowane.

Porcja lazanii była także słuszna, aczkolwiek nieco za bardzo przypieczona. Ogólnie jednak bardzo dobrze doprawiona,
szpinak mocno
czosnkowy, dominujący nad resztą dodatków. Danie może nie wybitne, ale bardzo poprawne i smaczne.

Na koniec pierogi ruskie, sztuk osiem. Pierogi pyszne, z delikatnym, cieniutkim
ciastem oraz fajnym dipem
śmietanowym z dodatkiem
koperku. Farsz dobrze doprawiony o idealnej konsystencji, mocno
serowy. Bardzo smaczne, warte swojej ceny.Restauracja pozostawiła pozytywne wrażenia, kuchnia niczym specjalnie nie zaskoczyła, ale dania bardzo nam smakowały. Na pewno nie mogliśmy czuć się zawiedzeni, choć, jak wspomniałem na początku, ceny nie są niskie. Warto wybrać się do Okrasy, bo widać, że kucharze wiedzą tutaj co robią, a dania są dobrze doprawione,
mięso idealnie wypieczone. Wydaje mi się, że jest to doskonałe miejsce na rodzinny obiad, w którym każdy – dzieci także – znajdzie coś dla siebie.Restauracja Okrasaul. Igielna 8facebook.com/restauracjaokrasa