Wykonanie

Miałam opublikowac ten wpis wczoraj, w ramach hasła ” Gęsina na Marcina”, ale byłam nieco zmęczona przygotowywaniem świątecznych potraw, w tym
rogali pieczonych dzień wcześniej. Cieszę się bardzo, ze tradycja jedzenia gęsi rozprzestrzenia się coraz bardziej. Ja w ciągu ostataniego roku sporo się nauczyłam w tym temacie, dzięki kontaktom z kołudzkimi
gęśmi i warsztatami z nimi związanymi. Zrobienie gęsi na Marcina (owsianej białej, przywiezionej prosto z Kołudy, z firmowego sklepu) uważałam więc za swój obowiązek.udka i górne części skrzydeł gęsigęsi
smalecsól,
pieprz,
majeranek,
czosnekopcjonalnie-
czerwone winokilka kwaskowych
jabłekkilka wędzonych
śliwek ( miałam suskę sechlońską)
Mięso przyprawiłam
solą,
pieprzem i
majerankiem, poprzekładałąm plasterkami
czosnku i odstawiłam w zimne miejsce na dobę ( można mniej).Gęsi
smalec ( nie przyprawiony) rozgrzałam w brytfannie. Z
mięsa zdjęłam
czosnek i
majeranek, włożyłam je do gorącego tłuszczu tak, by prawie je przykrywał, zmniejszyłąm moc palnika na mały i dusiłam do miękkości pod przykryciem, obracając co jakiś czas. Po pół godzinie dorzuciłam połówki
jabłek i wędzone
śliwki. Gdy
jabłka zmiękły, wyjęłam je.Pod koniec konfitowania ( bo tak czynnośc duszenia w tłuszczu się nazywa ) dolałam spontanicznie kieliszek
czerwonego wina i może dzięki temu albo i wrzuconym wcześniej
jabłkom mięso ładnie mi się przyrumieniło i nie musiałam już go dopiekać w piekarniku by uzyskać ładny kolor i apetyczną skórkę.Zrobiłam do niego tradycyjny kujawski dodatek ( z przepisu Ani Siudzińskiej , poznanej na powyższych warsztatch),
kapustę modrą „szmurowaną” , czyli duszoną , w gęsim
smalcu.
KAPUSTA MODRA SZMUROWANAGłówka
czerwonej kapusty2 kwaskowe
jabłka2
czerone cebuleok.10 dkg
rodzynek ( u mnie z
żurawiną)
ziele angielskie,
liść laurowycukier,
ocet jabłkowy,
sól,
pieprzgęsi
smalecPodmażyłąm
kapustę wraz z
cebulą na gęsim
smalcu, podlałam
wodą, dodałam
liść laurowy i
ziele angielskie. Po chwili dodałam
jabłka starte na grubej tarce i dusiłam do miękkości. Na koniec dorzuciłąm
rodzynki i
żurawinę, doprawiłam
solą,
pieprzem,
cukrem i
octem do smaku.
Kapusta świetnie pasowała do konfitowanego gęsiego
mięsa, wraz z gęsim rosołkiem gotowanym w podobny sposób do tego uzupełniła doskonale świąteczny wczorajszy obiad.Smacznego !