ßßß
Leczo dla Węgrów jest tym czym bigos dla Polaków. Każdy je zna i każdy gotuje je inaczej ;)U mnie dzisiaj w wersji bezmięsnej.Takie leczo możemy podawać jako „zupę” na lunch lub jako dodatek do mięs/ryb na obiado-kolację.Polecam je także na wszelkiego rodzaju przyjęcia grillowe. Podane zanim upieką się mięsa, zaspokoi „pierwszy głód” gości, dając czas gospodarzom na spokojne grillowanie ;)Uwaga:)Leczo tak jak wszelkie zupy można zawekować w „jedno-porcjowe” słoiki. Będą zawsze pod ręką gdy najdzie nas ochota na to danie lub gdy „dopadnie” nas głód ;)Składniki:1 cukinia1 papryka1 puszka pomidorów bez skórki (lub 4 całe pomidory obrane ze skórki)1 duża czerwona cebula1 papryczka chilli (lub ostra papryka w proszku) – opcjonalnie2 ząbki czosnku1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku1 łyżka posiekanej natki pietruszkisól i pieprzoliwa z oliwek
Wykonanie:Cukinię obrać, przekroić wzdłuż i pokroić na grube plastry.Paprykę i cebulę pokroić w dużą kostkę.**Uwaga: Ja, za przykładem mojej przyjaciółki Sabiny (Pozdrawiam!), czasem obieram paprykę ze skórki… obieraczką do ziemniaków. Wbrew pozorom jest to łatwiejszy sposób usunięcia skórki z papryki, niż jej opiekanie w piekarniku. Przynajmniej ja tak uważam. ;)W głębokim rondlu rozgrzać 3-4 łyżki oliwy i wrzucić pokrojoną paprykę, cebulę, drobno posiekaną chilli oraz przeciśnięty czosnek. Smażyć 3-5 minut. Dodać pokrojoną cukinię i smażyć kolejne 5 minut. Na koniec dodać posiekane pomidory wraz z zalewą.** Doprawić do smaku solą, pieprzem i słodką papryką. Całość dusić na średnim ogniu 20-30 minut, aż warzywa będą miękkie, ALE NIE ROZGOTOWANE!** Uwaga: Jeśli dodajemy świeże pomidory, to może się okazać, że trzeba będzie wlać do leczo 3-5 łyżek wody lub soku pomidorowego. Starajmy się jednak nie dodawać zbyt dużo płynów, bowiem warzywa puszczą swój sok.Przed podaniem posypać obficie posiekaną natką.Smacznego :)