Wykonanie

*Nie nie, to nie ja torturuję biedne
jajka ;) To one postanowiły torturować mnie! Ot tak, nagle postanowiły przestać się z moim organzmem lubić :/ Czy wyobrażacie sobie coś takiego?!? Na początku o mój alergiczny stan podejrzewałam wszystko, tylko nie
jajka. Teraz jednak nie mam już wątpliwości : każde zjedzenie
jajka, nawet śladowej jego ilości, kończy się bardzo nieprzyjemną wysypką na twarzy, zaczerwienioną skórą i potwornym swędzeniem :( To samo dotyczy też
produktów mlecznych, choć to mi nie straszne, o wiele łatwiej bowiem można je w kuchni zastąpić. Ale jajka?!? Wiem, wiem, z tym da się żyć, ale… ale to oczywiście wtedy gdy absolutnie czegoś jeść nie można, ma się na to okrutną ochotę. Nagle zachciało mi się naleśników, gofrów i oczywiście jajecznicy!
Szparagi z
jajkiem, kanapka z
jajkiem,
tarta z pysznym jajeczno-
śmietanowym ‘wnętrzem’, ciasta,
lody… wszystko to na jakiś czas musi pójść w zapomnienie. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to trwało zbyt długo i że dieta eliminacyjna jak najszybciej przyniesie pozytywne skutki. Wasze kciuki są tu oczywiście jak najbardziej mile widziane, by wspierać mnie w tej bezjajecznej niedoli ;)Nie obawiajcie się jednak – jajeczne przepisy nadal będą się tutaj pojawiać, choć może nieco rzadziej. I nawet jeśli pewnych potraw ‘chwilowo’ nie jem, to i tak przygotowuję je dla innych, szczególnie ciasta na ten przykład. Choć przyznam, że wcale nie jest łatwo piec czy gotować wiedząc, że nie można tego później spałaszować :(*

*W miniony weekend poproszono mnie o upieczenie ciasta. Postanowiłam więc skorzystać z sezonu i upiec coś jeszcze z
rabarbarem. I z
migdałową kruszonką. Już jakiś czas temu bowiem zamarzyło mi się ciasto nie tylko
rabarbarowe, ale podwójnie
rabarbarowe ;) Wilgotne i aromatyczne. Dlatego do masy postanowiłam dodać nieco uprzednio ugotowanego, zmiksowanego
rabarbaru co świetnie wpłynęło na efekt końcowy. Do tego delikatna, cytrusowa nuta oraz aromatyczna tonka, która idealnie tutaj pasuje. Niestety – ciasta spróbowałam. Niestety zjadłam kawałek. Spory kawałek. I niestety z ubolewaniem (i do tego bardzo nieskromnie ;)) stwierdzam, że jest (a raczej było…) przepyyyszne! To z całą pewnością jedno z lepszych ciast z
rabarbarem najlepsze ciasto z
rabarbarem ;) jakie
jadłam do tej
pory. Dobrze więc, że było ‘na wynos’, w przeciwnym bowiem razie niezwykle trudno było by się mu oprzeć ;)*

Ciasto podwójnie
rabarbarowe na tortownicę o średnicy 20-22 cm na ‘sos’
rabarbarowy :ok. 150 g
rabarbaru20 g
cukruotarta skórka z 1
pomarańczyRabarbar umyć, osuszyć, pokroić, przełożyć do rondelka, dodać
cukier i gotować na wolnym ogniu do miękkości; następnie zmiksować i przełożyć na sito do ewentualnego odsączenia, musi bowiem być dosyć gęsty (‘sos’ możemy przygotować np. dzień wcześniej i umieścić go na noc w lodówce). na kruszonkę :50 g zimnego
masła50 g
cukru35 g
mąki35 g drobno zmielonych
migdałówWszystkie składniki dokładnie ‘posiekać’ lub rozetrzeć palcami aż powstanie kruszonka. Pozostawić w chłodnym miejscu. na ciasto :ok. 250 g
rabarbaru130 g
mąki70 g drobno zmielonych
migdałów1 łyżeczka
proszku do pieczenia60 g miękkiego
masła135 g
cukru2
jajka3 łyżki kwaśnej
śmietanyotarta skórka z 1
cytryny½ strartego ‘ziarenka’ tonki (możemy zastąpić
wanilią lub
cukrem waniliowym)+ 3 łyżki ‘sosu’
rabarbarowegoPiekarnik rozgrzać do 180°.
Rabarbar umyć, osuszyć i pokroić.
Mąkę wymieszać z
migdałami i proszkiem.
Masło utrzeć z
cukrem, następnie dodawać po jednym
jajku i dalej miksować, aż masa będzie jednolita. Dodać otartą
skórkę z cytryny, stratą tonkę oraz połowę
mąki, dobrze wymieszać, a następnie – ciągle miksując – dodać
śmietanę oraz resztę
mąki. Przelać ciasto do natłuszczonej i lekko wysypanej
mąką tortownicy. Na wierzch nałożyć 3 łyżki ‘sosu’
rabarbarowego i lekko wmieszać je w ciasto (jak przy pieczeniu zebry np.). Następnie posypać ciasto pokrojonym
rabarbarem i posypać kruszonką. Piec ok. 55 minut (lub do suchego patyczka). Pozostawić na kilka-kilkanaście minut w ciepłym piekarniku, a następnie wystudzić na kratce.EDYCJA‘sos’
rabarbarowy powinien być naprawdę dobrze odsączony, by nie zrobił się zakalec; możemy ewentualnie wymieszać go wcześniej z odrobiną ciasta lub dodać nieco więcej
mąki, jeśli ciasto wydaje nam się zbyt ‘luźne’; jeśli zaś nasz ‘sos’ jest dosyć wolgotny, możemy dodać nieco mniej pokrojonego
rabarbaru na wierzch** * * * *I na koniec jeszcze małe ‘przeprosiny’ … Wybaczcie proszę, że nie od razu odpisuję na wszystkie maile, sytematyczność jednak nie jest niestety moją mocną stroną, nad czym bardzo ubolewam :/ Obiecuję już za niedługo nadrobić te korespondencyjne zaległości, taką przynajmniej mam nadzieję. A
póki co – proszę Was o cierpliwość i wyrozumiałość ;) I bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie przemiłe słowa, za Wasze zaufanie i za to, że nadal macie ochotę tu zaglądać :)Pozdrawiam bardzo serdecznie !*