Wykonanie
Całą wiosnę i początek lata czekałam na ten moment. Na chwilę, kiedy w moim ogródku pojawia się pierwsza młodziutka
fasolka szparagowa. Jędrna i świeżutka. Zawsze mam dwie odmiany: zieloną i żółtą. Sezon na to warzywo zaczynam zupą, następnie gotuję do obiadu jako dodatek. Ale lubię też w zapiekance. Dużo mrożę i wekuję. Pojawią się te przepisy na blogu :)
Fasolową gotuje albo na
mięsie, albo dodaje przesmażonego
boczku - zależy co mam pod ręką. W zasadzie można do niej dodać wszystkie ulubione warzywa, czy to
kalafior, czy
brokuł. Moja mama zawsze
mówi, że to "zupa na-
winie" - co się nawinie to w środku jest. Jednak, ja nie traktuję jej jak typową jarzynówkę i selekcjonuję składniki. Chcę by to właśnie
fasolka grała główną rolę w garnku. Moje dzieci wprost ją uwielbiają. Mrożę
fasolkę specjalnie by zimą móc ugotować tą pożywną potrawę właśnie dla nich :) Najbardziej lubimy ją jeść z kromką świeżego
chleba, posmarowanego dobrym prawdziwym
masłem.

Przepis własny.Składniki:3
marchewki,
młode i średniej wielkości3
ziemniakidwie garści
fasoli mieszanej - zielonej i żółtej
korzeń pietruszkipół
seleraliść laurowy,
sól i
pieprz ziołowy - po szczypcie lub dwóch dla smaku
jogurt lub
śmietana do zabielenia zupy - 3 łyżki
żeberka wędzone - około 40 dag,Wykonanie:
Ziemniaki,
pietruszkę,
marchew,
seler obrać, umyć i pokroić w kostkę. Z
fasolki natomiast odciąć końcówki i pokroić ją na kawałki około 2-3 cm.
Mięso wypłukać.

W garnku wstawić
wodę. Tyle by warzywa zajęły mniejsze pół jej objętości, ale jeszcze ich nie dodawać. Do
wody dodać
sól, zagotować. Na gotującą włożyć
mięso, obgotować je około 10 minut, zebrać wytwarzającą się pianę. Następnie wrzucić wszystkie warzywa,
liść laurowy, trochę
pieprzu.Gotować około pół godziny, by wszystko było miękkie. Spróbować, uzupełnić brak
soli czy
pieprzu. Wyłączyć.Na samym końcu dodać
śmietanę lub
jogurt. Do chłodnego
jogurtu dodać trochę gorącej zupy, rozkłócić. Zabieg ten ma na celu zahartowanie dodawanego produktu, by zupa się nie zważyła. Dla tych którzy się boją robić w ten sposób - można dodać troszkę
mąki pszennej do
śmietany, rozkłócić, dodać do zupy, zagotować.
Mięso obrać od kości, wkładać na każdy talerz, zalać porcją zupy.Smacznego :)Pozdrawiam,
Kasia :)
