Wykonanie

Od rana siąpi deszcz. Jest buro,
szaro, mokro i na dodatek wietrznie.
W taki dzień marzymy o gorącej
zupie z kolorowymi warzywami.
O potrawie, która rozgrzeje, nasyci i wypełni radosną energią.
Ostatnio większość zup sporządzam
wykorzystując skrzydła lub
udziec z
indyka.
Wywar z tych części ptaka
gotowany z jarzynami i
przyprawamijest smaczną podstawą do wielu różnych
sosów, potrawek, galaret i lubianej bardzo
przez nas - zupy ogórkowej.
2
skrzydła indyka, 2-3
marchewki, plaster
selera, nieduża
pietruszka,
cebula, 2
liście laurowe, 3 ziarna
ziela angielskiego, szczypta nasion
kolendry, pół łyżeczki ziarnistego
pieprzu, 5
ziemniaków, 4-5
ogórków kiszonych,
sól morska.
Skrzydła umyłam,oczyściałm i zalałam zimną
wodą. Zagotowałam, a po zawrzeniu zmniejszyłam
ogień do minimum. Po 20 minutach gotowania dodałam
marchew,
pietruszkę,
seler,
cebulę i
przyprawy. Gdy
mięso i warzywa były miękkie wyjęłam je z garnka, płyn przecedziłam.
Postawiłam ponownie na ogniu, dodałam obrane i pokrojone w kostkę
ziemniaki.
Ogórki starłam na największych oczkach tarki. Włożyłam do zupy kiedy
ziemniaki zaczynały robić się al dente.
Gotowałam jeszcze około 15 minut. Z
marchewek wycięłam gwiazdki.
Pietruszkę,
seler i pozostałe z wycinania gwiazdek
marchewki zmiksowałam z łyżką
wywaru, wlałam do zupy. W ten sposób przemyciłam jarzyny i zagęściłam potrawę nie używając
mąki. Skrzydlatą
ogórkową podałam z grzankami z
pszennego pieczywa.
Bardzo smacznie polecam :)