Wykonanie
Kawałek udźca wołowegookoło 40-50 dag umyłam, zalałamzimną
wodą, zagotowałam.Dodałam dwie
marchewki,
pietruszkę, plaster
selera,zieloną część
pora i opaloną
cebulę.Ponadto:
liść laurowy, trzy ziarna
ziela angielskiego, trzy
jagodyjałowca, pół łyżeczki ziarnistego
pieprzu, kilka nasion
kolendry,dwa
goździki i łyżkę
soli.Gotowałam na bardzo małympłomieniu ognia przez dwie godziny.
Mięso i warzywa wyjęłam, rosół przecedziłam przez sito i
jałową gazę,postawiłam ponownie na ogniu.Włożyłam pół szklanki pokrojonych w kostkę
ziemniaków,garść
mrożonej fasolki szparagowej i
zielonego groszku,chwilę gotowałam. Ugotowaną wcześniej
marchewkę i
pietruszkępokroiłam, włożyłam do garnka z zupą. Rozłupałam
orzech kokosowy,połowę miąższu starłam na tarce i dodałam do zupy wraz z pokrojonym na równe części udźcem.Doprawiłam czerwoną
słodką papryką i
majerankiem.Zdjęłam z ognia i wlałam 100 ml
mleczka kokosowego.Gulaszową zupę podałam w łupinach
orzecha kokosowego.Wspaniałe, aromatyczne, syte, rozgrzewające danie.Bardzo smacznie polecam :)