Wykonanie
Ryba faszerowana raczej rzadko pojawia się na naszych stołach.Zazwyczaj tylko od święta.Dziś naszło mnie na tę pyszną, ale niestety trochę pracochłonną
rybkę.Obrałam parę
marchewek,
pietruszek,
selera i
pora.Pokroiłam je na drobne kawałki,żeby oddały smak podczas gotowania.Wrzuciłam je do większego garnka gdzie dorzuciłam jeszcze
cebulkę,
ziele angielskie,
liście laurowe,
pieprz i
sól i gotowałam wszystko około godziny.Po ugotowaniu wyłowiłam wszystko i zabrałam się za
rybkę.Dwa kilo
morszczuka (może być dowolny filet wedle smaku)zmieliłam przez maszynkę.

Dwie
cebule pokroiłam,podsmażyłam i również zmieliłam.Dodałam do
ryby dwa całe
jajka,sporo zielonej
pietruszki,parę łyżek
kaszki mannej i
tartej bułki.Przyprawiłam
solą,
pieprzem i
czosnkiem.Wszystko dokładnie wymieszałam

i włożyłam do... i tutaj napomknę ,że ile głów tyle pomysłów...do bawełnianego bandaża.Tak uformowany rulon włożyłam do uprzednio wcześniejprzygotowanego
wywaru i gotowałam około godziny.

Po ugotowaniu i wyjęciu
ryby rozpuściłam
żelatynę(w moim przypadku na 2 litry
wywaru zużyłam jedno opakowanie).Masę
rybną pokroiłam w plasterki, które nim zalałam.Możecie udekorować i dodać do
galaretki dowolne składnikinp.
jajko,
groszek w zależności od smaków.
Rybka najlepiej smakuje z
chrzanem.Spróbujcie! Polecam!