Wykonanie

Nie jadam zazwyczaj batoników, czasami jednak robię wyjątek dla bounty. Dlatego kiedy kilka dni temu zobaczylam to ciasto, postanowiłam je zrobić w najbliższy weekend. Znalazłam je na bloguAleexWykorzystałam tylko przepis na masę
kokosową, ciasto upiekłam swoje
czekoladowe, na płaskiej blasze. Zrobiłam masę z połowy porcji, bo drugą połowę ciasta wykorzystałam w inny sposób, czym nie omieszkam się niedlugo pochwalić…ciasto :2, 5 szklanki
mąkiszklanka z górką
cukru3 łyżki
kakao2/3 szklanki
oleju2/3 szklanki
mleka1/2 szklanki
wody gazowanej3 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia2
jajkałyżka
wiśniówkiMasa:szklanka
mleka10 dkg
masła1/2 łyżki
cukru15 dkg
wiórków kokosowych1/2
białej czekoladycukier waniliowyPolewa czekoladowaMąkę,
cukier,
kakao i
proszek do pieczenia zmieszałam w misce. Dolewałam mieszając łyżką
olej,
mleko i
wodę gazowaną, na koncu wbiłam
jajka. Piekłam na dużej płaskiej blasze, w 180 C około 25 minut.Do garnka z
mlekiem wsypałam wiórki i pogotowałam 20 minut.
Potem dodałam
masło,
cukier i
czekoladę, wymieszałam z gorącą masą aż się wszystko rozpuściło. Studziłam w zlewie z zimną
wodą, mieszając.Na wystudzonym placku rozsmarowałam zimną masę i polałam polewą – taką , jak robię zwykle, przepis podawałam już kilka
razy i można go znaleźć w wyszukiwarce z
boku.Masa ciasta bounty przypomina w smaku batonik, a całe ciasto bardzo smakowało mnie, moim domownikom i gościom. Smacznego !