Wykonanie
Każdy barszcz czerwony jest inny, każdy kucharz gotuje inaczej. Ja najbardziej lubię tą wersję, którą gotuje mój tata, a teraz także ja. Może to kwestia przyzwyczajenia i znanego od dzieciństwa smaku. Obiektywnie ma chyba coś w sobie, bo barszcz taty cieszy się dobrą opinią także poza kręgiem najbliższej rodziny. Poniżej podaję recepturę, zwracając uwagę, że nie jest to porcja na jeden obiad:) Ale taki barszcz może stać kilka dni, i jest pyszny zarówno jako zupa z
ziemniakami czy
fasolą, ale też do picia.Składniki:ok 3 kg
buraków3
marchewki3
pietruszkiok 4,5 litra
wody (ja
daję 4, i później jak trochę odparuje dolewam trochę )3
liście laurowe6-7 ziaren
ziela angielskiego3 rosołki (lub
bulionu w proszku, ja
daję ten bez konserwantów bio)5 ziaren
pieprzu2 łyżeczki
soli3 ząbki
czosnku2
cytryny (sok)Na początek obieramy
buraki,
marchew i
pietruszkę. Wszystkie warzywa płuczemy pod
wodą i kroimy na mniejsze kawałki (
buraki na plastry ok 3cm). Jarzyny zalewamy
wodą, wrzucamy:
liście laurowe,
pieprz,
sól,
bulion lub rosołki,
sól,
ziele angielskie. Gotujemy na wolnym ogniu przez ok 3 godziny. Ważne jest, aby nam się barszcz nie gotował, bo straci ładny kolor. Po tym czasie doprawiamy przeciśniętym przez praskę
czosnkiem, i
sokiem z cytryny. Ja zazwyczaj
daję sok wyciśnięty z 2
cytryn, jednak dużo zależy od
buraków, czasem trzeba dać więcej soku i
czosnku. W razie potrzeby doprawiamy
solą,
pieprzem,
magą.Propozycje podania:
solo- do picia, do pasztecików, krokietów z
ziemniakami, barszcz zabielony
śmieatną podany z
koperkiem z
jajkiem na twardo z uszkami z
fasolą jaśkemsmacznego!