ßßß Cookit - przepis na Wielkanoc inaczej. Pascha czekoladowa

Wielkanoc inaczej. Pascha czekoladowa

nazwa

Wykonanie

To już ostatni wielkanocny przepis, bo święta minęły tydzień temu, tesknię do bardziej wiosennych przepisów, nie tylko tych świątecznych. Pascha czekoladowa jest już ostatnim wypiekiem i wspomnieniem tegorocznej Wielkanocy. Zrobiłam ja w dokadnie taki sam sposób jak poprzednią, jasną, dodając jednak kakao, wiórki czekoladowe i formując ją nie w kopułę, a nakładając do miseczek. Wyszła przepyszna, lekka jak chmurka, delikatna i mocnoczekoladowa. Taka aksamitna masa do jedzenia łyżeczką. Dzięki dodaniu białek zrobiła się napowietrzona, figi i daktyle przełamały czekoladową słodycz masy. Pyszne! :)
Składniki:
1 kg twarogu, trzykrotnie zmielonego lub gotowy w wiaderku
4-5 żółtek (jeśli duże – 4, małe - 5)
1/3 – 1/2 szklanki cukru
wanilia – ekstrakt lub cukier waniliowy, wtedy cukru zwykłego 1/3 szklanki
1 szklanka letniego, wcześniej rozpuszczonego i sklarowanego masła, najlepsze jest takie, które ma w sobie najmniej wody
pokrojone bakalie: daktyle, morele, figi i orzechy (byle nie rodzynki)
tabliczka gorzkiej czekolady startej na grube wiórki
3 łyżki kakao
Przygotowanie:
Przełożyć ser do dużej miski. Żółtka, cukier i wanilię (ekstrakt lub cukier waniliowy) ucierać w osobnej misce, dopóki masa nie będzie jasna i puszysta. Żółtka dodać do sera. Masło roztopić, sklarować (ściągnąć białą pianę z wierzchu) i przestudzone wlać do masy. Dodać kakao i czekoladę. W jeszcze jednej misce ubić białka pozostałe po oddzieleniu żółtek, z odrobiną soli. Uzyskaną w ten sposób sztywną pianę przełożyć do sera, delikatnie wymieszać plastikową łopatką albo drewnianą łyżką tak, żeby masa była puszysta i napowietrzona.
Na dnie miseczek lub pucharków ułożyć bakalie. Przykryć masą do połowy wysokości, następnie znowu ułożyć warstwę bakalii i wypełnić masą do końca. Wierzch posypać posiekanymi orzechami włoskimi. Włożyć do lodówki, żeby pascha porządnie się schłodziła. Najlepiej zostawić masę na całą noc.
Pat Lauer, Tajemnicze historie (kto zgadnie o co chodzi? :) )
Fajna książka. Z zagadkami. Jakoś tak nie wychodzi mi inny początek niż tylko zajechanie banałem. Ale książka nie jest banalna. Ooo nie. Podzielona jest na kilka dużych działów, w których zagadki ułożone są od najłatwiejszej do najtrudniejszej - subiektywnie, mi niektóre z przodu było trudniej rozwiązać niż te na końcu, przez co moje poczucie umiejętności logicznego myślenia najpierw drastycznie spadło, ale zaraz potem znowu wróciło na swoje miejsce. Są zagadki kompletnie na pozór bez sensu, ale jak się ruszy mózgownicą, to wychodzi z tego ładna i jasna całość. Tajemniczymi historiami się "gra". Najfajniej z kimś. Kupa śmiechu gwarantowana.
Źródło:http://bookmeacookie.blogspot.com/2010/08/wielkanoc-inaczej-pascha-czekoladowa.html