Wykonanie

Przyznam się szczerze, że pierogi nie są jakąś mocną stroną w mojej kuchni … ale cóż wszyscy kochamy pierogi i trzeba było się przemóc i w końcu nauczyć. Mistrzynią ruskich pierogów była moja babcia
Maria, arcymistrzynią w wykonaniu pierogów z
kapustą i
grzybami, pierogów z
jagodami oraz uszek była moja Mama i długo nikt nie zajmie jej miejsca … trudne zadanie stanęło przede mną, ale nie poddawałam się … Pochodziłam po sąsiadkach … podpytywałam jak robią ciasto, podglądałam, zaglądałam i lepiłam te swoje pierogi z różnym skutkiem … Raz ciasto było za twarde, raz za miękkie i lepkie … masakrycznie działo się w mojej kuchni, oj działo. Raz dodawałam
jajek do ciasta, raz
oleju. Innym razem zaparzałam ciasto gorącym
mlekiem by jeszcze innym razem zalewać je tylko letnią
wodą …. Tyle rad i sposobów ile gospodyń, a każdej ciasto dobre, a moje – lepiej nie pytajcie :-(I tak oto ostatnio córka moja zostawiła mi w posiadaniu swój piękny melakser (
pisałam o tym we wcześniejszych postach). Ponieważ lubię eksperymenty :-) postanowiłam zrobić ciasto na pierogi w melakserze i udało się rewelacyjnie. Było miękuśkie i elastyczne i nie potrzebowało tyle
mąki do wyrabiania co ciasto „gniecione” na stolnicy. Jeśli macie melakser to polecam go zastosować do wyrabiania ciasta na pierogi, rewelacja!!!Ponieważ chciałam zrobić coś z kuchni lubelskiej, postanowiłam zaserwować domownikom pierogi z
kaszą gryczaną i
białym serem. Kiedy przyjechałam na Lubelszczyznę jakieś szesnaście lat temu (tylko na chwilę, tylko się rozejrzeć ) pierwszy raz skosztowałam tych pierogów i bardzo mi posmakowały. Dotąd znałam smak pierogów ruskich,
mięsnych, z
kapustą i
grzybami oraz wszelakich słodkich czyli
owocowych i
serowych. Lubelszczyzna zachwyciła mnie cebularzami, pierogami z
kaszą i
serem oraz pierogami z
soczewicy, których również nie znałam.

Co będzie potrzebne:ciasto:2 szkl.
mąkiszczypta
soli2 łyżki
olejumocno ciepła
woda (tyle ile wchłonie ciasto)farsz:1,5 szklanki
kaszy gryczanej500g
twarogu2
cebulesólpieprz zielony, czerwony świeżo mielony (może być utłuczony w moździerzu)
tymianek świeży lub suszony
olejUWAGA!!! część
twarogu możesz zastąpić np.
bryndząinne:2 łyżki
masła (stopionego do polania pierogów)mały kubek
śmietanysól,
pieprz do smaku
mięta suszonaJak wykonać:Jak ugotować
kaszę:Zagotuj
wodę i dodaj do niej
olej (1 łyżka na 100g
kaszy).Wrzuć
kaszę na gotującą się
wodę (aby ugotować 1 szklankę
kaszy potrzebujesz 2 szklanki
wody).Gotuj przez 15 min.Wyłącz ogień i zostaw
kaszę pod przykryciem na 10 min.Ważne: Podczas gotowania
kasza zwiększa swoją wagę od 2 do 4
razy.Dobra rada: Aby
kasza była bardziej sypka, przed gotowaniem dodaj do
kaszy białko jaja, dokładnie wymieszaj, a następnie włóż do piekarnika (rozgrzanego do 70°C) i susz ok. 20 min. Po wyjęciu dokładnie rozkrusz i dopiero wtedy gotuj.
Kaszę na pierogi można przygotować sobie dzień wcześniej.Sposób na gotowanie
kaszy pochodzi z portalu lubiekasze.plUgotowaną
kaszę wystudzić.
Mąkę przesianą włożyć do melaksera lub pozostawić na stolnicy następnie dodaj do niej
sól i
olej i wyrabiaj powoli dodając
wodę. „Mój” melakser ma pięć stopni prędkości więc sobie stopniowałam również natężenie wyrabiania i bardzo uważałam aby nie przesadzić z
wodą. Dodawałam do momentu aż ciasto było zwarte i elastyczne i stanowiło jedną całość. Wyjęłam kulkę ciasta z melaksera, przykryłam lnianą ściereczką aby nie wyschło i zajęłam się przygotowywaniem farszu.
Ser rozdrobnić widelcem w misce i połączyć z
kaszą.Dodać świeże bądź suche
zioła sól i świeżo zmielony bądź utłuczony w moździerzu
pieprz kolorowy.Wszystko dokładnie wymieszać.Rozwałkować ciasto – nie za cienko, wykrawać kółeczka, nadziewać farszem, składać na pół, dokładnie zlepiać brzegi ciasta.

Wrzucać pierogi na wrzącą i osoloną
wodę z dodatkiem łyżki
oleju - gotować przez 3-5 minut od momentu wypłynięcia na powierzchnię.Swoje pierożki podaję z lekko osoloną kwaśną
śmietanką, polane odrobiną
masła i posypane
miętą.