ßßß Cookit - przepis na Koszyczki kataifi z kurczakiem i szparagami

Koszyczki kataifi z kurczakiem i szparagami

nazwa

Wykonanie

Kataifi - to takie ciasto w postaci cienkich nitek. Jest neutralne w smaku więc można z niego przygotowywać dania słodkie i wytrawne. Po zapieczeniu jest niezwykle kruche i w tym właśnie tkwi jego urok.
Kiedyś robiłam z nim deser a dzisiaj pokażę Wam wersję wytrawną. Do nadzienia trafiło to co miałam na zbyciu czyli będzie trochę resztkowo. Wyszło jednak bardzo ciekawie i myślę, że można by podać takie koszyczki na jakiejś imprezie. Główki szparagów spiekły się na chrupko więc jeśli ktoś tak nie lubi to niech nie dodaje ich na wierzch.
czas przygotowania : 20 minut + 30 minut pieczenia
składniki na 12 sztuk :
ok. 100 - 150 g ciasta kataifi
1 podwójna pierś z upieczonego kurczaka
1/2 pęczka cienkich zielonych szparagów
duża garść świeżych liści szpinaku
1 cebula dymka, razem ze szczypiorem
2 małe jajka
4 łyżki śmietanki kremówki 30 %
4 łyżki startego drobno parmezanu
do smaku - sól, pieprz czarny mielony
olej roślinny do formy
sposób przygotowania : ciasto miałam mrożone więc wyjęłam je wcześniej żeby odtajało. Podzieliłam na pasma. Zwijałam je i wkładałam w dość mocno natłuszczone olejem foremki na muffiny. Ciasto w foremkach lekko ugniotłam i uformowałam koszyczki. Przykryłam wilgotną ściereczką żeby nie wyschło.
Pierś z pieczonego kurczaka - bez kości i skóry - pokroiłam w niedużą kostkę. Szparagi, szpinak i dymkę umyłam, osuszyłam. Ze szparagów odłamałam twarde końcówki. Pędy pokroiłam na kawałeczki wielkości dużych ziaren grochu, główki zostawiłam do dekoracji. Dymkę posiekałam, szpinak pokroiłam dość grubo. Wszystkie pokrojone składniki wymieszałam w misce. Dodałam jajka, śmietankę i połowę sera. Wymieszałam i doprawiłam do smaku pieprzem oraz odrobiną soli - pamiętajcie, że parmezan jest słony.
Przy pomocy pędzelka posmarowałam brzegi koszyczków odrobiną oleju żeby później ładnie się zapiekły. Wypełniłam je czubato farszem ugniatając go. W wierzch powtykałam wcześniej odłożone główki szparagów, posypałam resztą parmezanu.
Piekłam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C , grzanie góra/dół z termoobiegiem. Podałam ciepłe.
Opowiem Wam jeszcze jak się śmiałam z siebie po zgraniu zdjęć koszyczków z karty na komputer. Widzicie , szczególnie na dole zdjęć, taki różowy kolorek ? Otóż robiąc zdjęcia, na szybko bo danie stygło i głodomorki czekały , miałam na sobie czerwonego t-shirta i światło z okna odbiło się od niego - koszulka na mnie robiła na blendę, tylko niestety kolorową ! Gdy to zauważyłam nie było już czego fotografować a ponieważ przekąska wyszła bardzo smakowita więc wrzuciłam fotki takie jakie są - trudno - przecież się nie zastrzelę, prawda ? Takie to przygody czasami się przytrafiają i człowiek śmieje się potem sam z siebie . . .
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2013/06/koszyczki-kataifi-z-kurczakiem-i.html