Wykonanie
Fajnie, że smardze dobrze się przechowują w suchym i chłodnym miejscu to
mogę cieszyć się zbiorami od kilku dni. Kilka tu, kilka tam i codziennie coś pysznego :) Jeśli jeszcze Was nie zanudziłam tymi
grzybkami to dzisiaj zapraszam na pyszne smardzowe śniadanie.
czas przygotowania : 20 minut składniki :4 duże
jajka4 łyżki
wody2 duże garści świeżej pokrzywy1 średnia
cebulakilka, kilkanaście smardzy stożkowatych1 - 2 łyżki
szczypiorkudo smażenia -
olej roślinny i
masłodo smaku -
sól,
pieprz czarny mielonysposób przygotowania : pokrzywę dokładnie opłukałam i sparzyłam na sicie wrzątkiem, osączyłam i odcisnęłam z
wody. Posiekałam ją drobno.
Cebulę obrałam i pokroiłam w cienkie piórka.
Grzyby czyściłam, pokroiłam wzdłuż na połówki a większe na ćwiartki.Na patelni rozgrzałam po łyżeczce
masła i
oleju. Wrzuciłam
cebulę, posoliłam lekko a gdy zaczęła się przysmażać dodałam
grzyby. Smażyłam razem kilka minut.
Jajka wybiłam do miski. Roztrzepałam je z zimną
wodą. Dodałam posiekaną pokrzywę, doprawiłam do smaku
solą i
pieprzem. Nie ubijałam mocno bo wcale nie trzeba napowietrzać zbytnio
jajek.Połowę masy jajecznej wylałam czystą na patelnię z rozgrzanym
masłem i
olejem - po łyżeczce. Smażyłam omlet podważając brzegi i przechylając patelnią tak żeby płynna masa spływała pod spód. Gdy wierzch był prawie ścięty rozłożyłam na nim połowę usmażonych z
cebulą grzybów. Po chwili zsunęłam omlet na talerz. Tak samo usmażyłam drugą porcję.Podałam od razu po usmażeniu posypując jeszcze
szczypiorkiem.