ßßß Cookit - przepis na Baba Blue czyli niebieski sernik na zimno

Baba Blue czyli niebieski sernik na zimno

nazwa

Wykonanie

Nietypowa, nieco dziwaczna nawet, serowa baba zagościła u nas w Święta Wielkanocne w ubiegłym roku. Dzisiaj ją przypominam bo jest tego warta - zadziwiła wtedy moich domowników, gości a potem koleżanki na portalu kulinarnym - a może odwrotnie? Nieważne - ważne, że z przyjemnością ją powtórzę albo zrobię jej "siostrę" w innych barwach. Taki sernik na zimno, ale wesolutki :)
składniki:
750 g sera białego półtłustego
50 g masła albo margaryny
3 duże jajka
1 czubata szklanka cukru
2 łyżki soku z cytryny
2 galaretki szafirowe
1 galaretka turkusowa
1 galaretka niebieska - wszystkie firmy Wodzisław
1 puszka 400g ananasów w lekkim syropie na polewę: 1/3 szkl. śmietany kremówki 30%
1 łyżka cukru pudru
1/2 łyżeczki żelatyny w proszku
do ozdoby: srebrne groszki cukrowe
sposób przygotowania: 3 galaretki (po jednej z rodzaju) rozpuściłam - każdą oddzielnie - w 200 ml gorącej wody i odstawiłam do wystudzenia. Twaróg zmieliłam 2 razy przez maszynkę. Jajka sparzyłam i wybiłam do miski, dodałam cukier i ubiłam na puszystą masę. Następnie dodałam zmielony ser, rozpuszczone masło i sok z cytryny, wymieszałam dokładnie aż składniki dobrze się połączyły. Masę podzieliłam na 3 części - było tego po ok. 300 ml na część. Do pierwszej dodałam lekko tężejącą galaretkę niebieską i wymieszałam. Wlałam do lekko posmarowanej wewnątrz olejem i schłodzonej w lodówce formy na babkę z kominem. Odstawiłam do zastygnięcia. Następnie drugą porcję masy wymieszałam z galaretką szafirową i wlałam do formy, odstawiłam do stężenia. Tak samo przygotowałam 3 część, wlałam do formy i odstawiłam do lodówki.
Ananasy odsączyłam z syropu, pokroiłam na małe kawałki. Syrop zmieszałam z wodą tak żeby uzyskać 400 ml płynu, podgrzałam i rozpuściłam w nim ostatnią galaretkę. Gdy zaczęła tężeć zmieszałam z kawałkami owoców i wlałam jako ostatnią warstwę do formy. Całość odstawiłam na kilka godzin aby wszystko dobrze zastygło.
Aby wyjąć babkę najpierw należy lekko, palcami, naruszyć galaretkę przy brzegach formy a następnie przyłożyć ją do talerza odwracając do góry dnem. Jeśli deser nie odejdzie sam to można sobie pomóc przy pomocy . . . suszarki do włosów :-) ciepłym strumieniem lekko nagrzewając ścianki formy.
Przed podaniem wierzch ozdobiłam polewą z lekko ubitej śmietany z cukrem dodając do niej namoczoną i rozpuszczoną w 3 łyżkach wody żelatynę. Gdy zgęstniała polałam nią wierzch i ozdobiłam srebrnymi groszkami.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2012/03/baba-blue.html