Wykonanie
Jak już
pisałam wczoraj - babeczki robię hurtowo, od razu większą ilość żeby
mieć coś słodkiego w razie niespodziewanych gości, ale przeważnie moje zapasy znikają jakoś nadzwyczaj szybko.

składniki:CIASTO - 230 g
mąki pszennej20 g
kakao naturalnego2 szczypty
soli100 g
cukru pudru1
jajko125 g
masła albo
margarynyNADZIENIE - 3
brzoskwinie1 op.
galaretki o smaku
cytrynowymsok z połowy
cytryny4 łyżki
cukru pudru150 ml
śmietanki kremówkicukrowe groszki do ozdobysposób przygotowania:
Mąkę zmieszałam z
kakao i
solą, dodałam pokrojone na kawałki zimne
masło i posiekałam wszystko aż masa miała konsystencję kruszonki. Wbiłam
jajko i zagniotłam ciasto. Zawinęłam je w folię spożywczą i schowałam do lodówki żeby się schłodziło. Następnie rozwałkowałam lekko podsypując
mąką i płat ciasta nałożyłam na stojące obok siebie foremki. Środki docisnęłam do dna a nadmiar ciasta odcięłam. Foremki z
ciastem ustawiłam na blasze i piekłam ok. 15 min. w piekarniku nagrzanym do 200 st. C. Z foremek wyjęłam przestudzone.
Brzoskwinie sparzyłam i obrałam ze skórki, usunęłam pestki a miąższ pokroiłam w kosteczkę. W rondelku zagotowałam 300 ml
wody z dodatkiem
cukru i
soku z cytryny. Dodałam
brzoskwinie i gotowałam 2 minutki a następnie zdjęłam z ognia, dosypałam
galaretkę i mieszałam aż całkowicie się rozpuściła. Odstawiłam do schłodzenia. Następnie wyjęłam kawałki
owoców i rozłożyłam je do suchych babeczek, płyn odstawiłam czekając aż zaczął tężeć.Bardzo zimną
śmietankę ubiłam na sztywno i miksując wlewałam tężejącą
galaretkę, jeszcze chwilę razem ubijałam. Porcje gęstej pianki nałożyłam po prostu łyżką na babeczki z
owocami i posypałam
groszkami. Odstawiłam do lodówki żeby babeczki dobrze się schłodziły. Najlepsze są po kilku godzinach.