Wykonanie
Podczas mojej wycieczki do Torunia miałam punkt obowiązkowy do odwiedzenia - to właśnie restauracja Róże i Zen. Miejsce polecane było w Internecie ze względu na niesamowity klimat, który koniecznie chciałam poczuć...I
powiem Wam, że jeszcze nigdy nie byliśmy w tak klimatycznym i magicznym miejscu. Zachęcę Was bardziej, jeśli
powiem, że kręcono tutaj serial Lekarze?ul. Podmurna 18Toruń

Do Torunia przyjechaliśmy późnym popołudniem, więc wieczorem wybraliśmy się na romantyczny spacer po Starym
Mieście. Przechadzając się uliczkami warto skierować swoje kroki na ulicę Podmurną by znaleźć nieco niepozorne miejsce ukryte za
murami, czyli Róże i Zen. Miejsce idealnie nadaje się na romantyczną kolację.

Po przekroczeniu progu restauracji od razu wyczuwa się magiczny klimat. Lokal urządzono niezwykle przytulnie, w retro stylu, który przypomina mi babcine mieszkanie. Jest pełno bibelotów, obrusy koronkowe, kryształy, obrazy, firanki, zasłonki, stare lampy, pachnie
ciastem i przyjemnie gra muzyka.






Prawdziwa
magia zaczyna się, kiedy zostajemy zaproszeni do ogródka, a naszym oczom ukazuje się niesamowity widok - stoły z kwiatowymi obrusami, ze świeżymi kwiatami, z płonącymi świeczkami, pomiędzy
murami z czerwonej cegły, na murach wiszą obrazy, a pomiędzy stolikami wyrastają drzewa i myśli się wtedy...chwilo trwaj.






Po chwili dostajemy menu i znowu wpadamy w zachwyt...takiego menu jeszcze nie widzieliśmy. Czyż nie jest piękne, bajkowe, romantyczne? Najpiękniejsze, jakie widziałam!



W menu znajdziemy kilka przystawek - różne rodzaje podpłomyków i tartaletek, sałatki, zupy, dania główne
mięsne i
rybne, dania mączne,
makarony, ciasta własnego wypieku i desery. Na wieczorne przekąski wybieramy
sałatkę parmeńską za 19 zł oraz podpłomyki z
sałatą,
ogórkiem,
twarożkiem,
chrzanem i
kiełkami za 13,50 (standardowo jest tu też
łosoś wędzony). W składzie sałatki znalazła się
szynka, karmelizowane
jabłko w miodzie,
camembert i świeża
sałata polana
sosem winegret. Oby dwa dania nam smakują, ewentualne zastrzeżenia mamy do
pieczywa, które mogłoby być chrupkie, ale delektujemy się nimi w przepięknej aurze i romantycznej atmosferze.




Następnie wybieramy desery - szarlotkę z
bitą śmietaną za 13,50 zł oraz
sałatkę owocową z
bitą śmietaną i
lodami za 16,50 zł. Szarlotka jest pełna słodkich
jabłek i
cynamonu obok jest duża porcja domowej
bitej śmietany i
lodów. Porcja gigantyczna nawet dla smakosza szarlotek, jakim jest Paweł. Ja dostają wypchaną po brzegi
owocami uroczą miseczkę w róże - są
pomarańcze,
jabłka,
grejpfrut,
banan,
gruszka. Podoba mi się, że
bitą śmietanę zaserwowano w oddzielnym pucharku, dzięki
czemu sama decyduję, kiedy ją zajadam :).






W
między czasie Paweł popija latte macchiatto za 9,50 zł, a ja nie
mogę zdecydować się długo na
herbatkę, bo wybór jest spory i jakże oryginalny. W końcu decyduję się na
herbatę brzoskwiniową z nagietkiem za 7 zł.



Uważam, że Róże i Zen to punkt, który każdy powinien odwiedzić i dać się zaczarować. Jedzenie jest smaczne, ceny nie są wygórowane, obsługa
młoda, a wrażenia niezapomniane. Przepiękne miejsce w Toruniu.