ßßß
Składniki dla 2 osób:120 g różnych małych salat200 g wołowiny(stek wołowy – rostbef lub chudszy antrykot)1 pomidor1 ogórek1 czerwona paprykasól i pieprz do smakuMarynata do wołowiny:2 łyżki oliwy1 łyżka sosu THAI heritage(sos do smażenia z czosnkiem, bazylii i chilli)1 łyżka soku z cytryny1 łyżka oleju z sezamuDo sosu:2 łyżki oliwy2 łyżki musztardy francuskiej(musztarda z ziarnami gorczycy)Przygotowanie:Najpierw marynujemy wołowinę. Mieszamy oliwę, olej z sezamu, sok z cytryny i sos THAI. Smarujemy nim wołowinę. Pozostawiamy stek na 2-3 godziny w lodówce.Mieszamy składniki naszego sosu czyli musztardę z oliwa.Wołowinę wyjmujemy z lodówki i przekładamy na talerz odsączając maksymalnie z marynaty. Smażymy na odrobinie oleju na dobrze rozgrzanej patelni – najlepiej grillowej. Wołowina powinna być średnio wysmażona lub jeszcze krwiste w zależności od upodobania.Po usmażeniu przekładamy wołowinę na drewnianą deskę do odpoczęcia. Po około 3 minutach kroimy na cienkie plastry krojąc w poprzek włókien.Myjemy i osuszamy zieleninę, sporą garść zieleniny typu sałata, rukola itp. Układamy na dość dużym płaskim talerzu. Sałata bardzo dobrze prezentuje się na wspólnym półmisku, ale też serwowana na indywidualnych talerzach. Tak jak w przypadku każdej sałaty najlepsza jest świeża i sprężysta, musimy pamiętać zatem, że po wymieszaniu z sosem powinna być od razu podawana. Układamy na niej pokrojone w kostkę pomidor, ogórek i paprykę. Na samym końcu układamy wołowinę. Doprawiamy sałatkę solą i pieprzem. Polewamy sosem musztardowym.Podajemy natychmiast !Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-)