Wykonanie
Mam sporo
wiśni, więc jem i jem, a końca nie widać. Są wyjątkowo smaczne i nie zbyt kwaśne, a połączone wraz z
wanilią oraz
słodyczą syropu klonowego stanowiły idealny dodatek do dzisiejszych
śniadaniowych babeczek, które również nadziałam
wiśniami . Były to babeczki
bananowe z dużą ilością
kakao oraz z kawałkami ulubionej
gorzkiej czekolady oraz
migdałów . Bez zbędnego
cukru z naturalną
owocową słodyczą jaką dodaje im dojrzały
banan. Lekkie, puszyste, a zarazem zbite – w smaku przypominające
czekoladowe brownie. Polecają się na śniadanie i nie tylko 😉
kakaowe babeczki
bananowe z
gorzką czekoladą,
migdałami i
wiśniami podane z duszonymi
wiśniami z
wanilią i
syropem klonowymcocoa
banana cupcakes with dark chocolate, almonds and cherries served with stewed cherries with vanilla and maple
syrupSkładniki:2 łyżki
mąki gryczanej
2-3 łyżki
mąki jaglanejłyżka
mąki z tapioki bio1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia (bezglutenowy)średni dojrzały
banan1/3 szklanki
mleka migdałowego (lub inne roślinne)łyżka
kakaokilkanaście posiekanych
migdałów5
wiśni (do nadziania)dowolna ilość
gorzkiej czekolady (tu: 92%)Wymieszać ze
sobą suche składniki. Następnie dodać posiekane
migdały, rozgniecionego
banan oraz
mleko migdałowe. Na koniec wmieszać
czekoladę. Przełożyć ciasto do foremek na muffinki (tu: silikonowe) – po łyżce, ok. 5 babeczek. Następnie dodać
wiśnie do każdej babeczki i zalać resztą ciasta. Piec w 180 stopniach Celsjusza ok 25 – 30 min. Lekko ostudzić i podawać. Smacznego!
wiśnie: garść wydrylowanych
wiśni + łyżka
syropu klonowego + ziarnka z 1/2
laski wanilii – dusić na średnim ogniu, tak aby nie rozwalić
wiśni, ok. 15-20 min.Mój komputer jakimś cudem się ożywił, naprawiony i jak na razie działa sprawnie, zobaczymy co dalej… Tymczasem, ja wolę nie siedzieć przed ekranem tylko korzystać z uroków pogody, choć gdy jest tak parno i gorąco to nie potrafię się doszukać plusów (nie można normalnie oddychać, do tego mam katar…) poza tym, że grzeje słońce ;DOdpowiadam na pytania Aleksandry – bardzo dziękuję za nominację :*1. Miejsce, które Cię zachwyca to…? Niełatwe pytanie – kocham Polskę, to mój
kraj, ale od bardzooo długiego czasu zachwycam się Anglią i to tam też bije moje serducho (nie ze względu na pieniądze…), pewnie znajdzie się jeszcze kilka innych niesamowitych miejsc2. Bez jakiej potrawy nie wyobrażasz sobie swojej kuchni? Dlaczego? Bez owsianki. Jakieś 4 lata temu (a może i więcej) zrobiłam swoją pierwszą owsiankę i przepadłam. Mogłam ją jeść nawet dzień w dzień, przecież można skomponować tyle wspaniałych kombinacji! Jest pożywna, zdrowa, do tego szybka i przede wszystkim przepyszna3. Morze czy góry? Jak zaargumentujesz swój wybór? Trudno mi powiedzieć, bo bardzo lubię jeździć w góry, zazwyczaj tam bywałam na różnych wycieczkach, ale to chyba szum morza i piasek u stóp są mi bliższe, poczucie relaksu i wyciszenia, tam przyjemniej
spędza się wakacyjny czas4. Jaki zapach mógłby Ciebie opisać? myślę, że nie jeden – słodki zapach letnich
truskawek czy też jesiennych
jabłek, orzeźwiającej
mięty czy
cytryny z kwaśną nutą, zapach
kawy – wyrafinowany, pełen aromatu, uzależniający, no i żeby nie było –
czosnku też, bo często go jadam, a to… czuć po prostu! 😀5. Czy masz jakieś ‘dziwne’ nawyki w kuchni, które towarzyszą Ci przy gotowaniu? nie wydaje mi się, żebym robiła coś
dziwnego – bo przecież wyjadanie prosto z garnuszka jest normalnym nawykiem, prawda?6. Czy gotujesz przy muzyce? Jeśli tak, czy masz swoje ulubione ‘kucharskie’ utwory? nie, bardzo rzadko się zdarza, że słucham muzykę przy gotowaniu7. Co w ostatnim czasie sprawia Ci najwięcej przyjemności oprócz gotowania? jedzenie :D… czytanie oraz joga8. Czy istnieją kosmetyki, bez których ‘nie potrafisz żyć’? Jeśli tak, to co to jest? chyba jest to płyn do kąpieli (uwielbiam się
kąpać, a co?! 😀 ) oraz perfumy – nie ma to jak dobrze pachnieć 😉9. Czy chciałabyś zostać milionerką? Jeśli tak, jak spożytkowałabyś te pieniądze? parę
razy już ktoś zadawał mi takie pytanie, a ja po dłuższym przemyśleniu
mogę stwierdzić, że nie zależy mi na tym by być milionerką, ale jeśli sama sobie na to zapracuję (a może wygram, kto wie..) to
będę szczęśliwa, że do tego
doszłam i z chęcią podzielę się z rodziną, a tym samym przekazałabym też część dla tych, którzy bardziej potrzebują pieniędzy i oczywiście dla zwierzaków(nie, to nie jest sztampowa odpowiedź, żeby chwycić wszystkich za
serce, naprawdę bym tak zrobiła… bez komentarza. dziękuję ;)) Poza tym, wydałabym na podróże <310. Wolisz słodkości, czy wytrawne potrawy? słodkości, zdecydowanie! a najlepiej z dużą ilością
orzechów 😉11. Co zmieniło się od kiedy założyłaś bloga? długa historia, zmieniło się bardzo wiele (na dobre :)), a więcej można poczytać o tym na starym blogu czy też w jubileuszowych postach 😉Nie bawię się w nominację, ale jeśli chcecie to śmiało – odpowiedzcie też na pytania powyżej 😉Miłego dnia!
