Wykonanie
Proszono mnie o więcej
słodyczy, więc zapraszam was na niezwykle słodką niedzielę :)Bananowiec. Jedno z moich ulubionych ciast. Dziecinnie proste w wykonaniu, a jednocześnie pyszne. Można (a nawet trzeba!) upiec je dzień wcześniej, co zmniejsza nam ilość pracy w dniu przyjścia gości. Robiłam już wiele bananowców (przepis na jeden jest na blogu), ale ten położył wszystkie na
łopatki. Odpowiednio słodki, baaaardzo
bananowy, urzeka głębokością smaku i efektywnym wyglądem. Idealny nie tylko do popołudniowej
herbaty, ale i na śniadanie. Do stworzenia przepisu zainspirował mnie bananowiec White
Plate, który "zwegenanizowałam " i wzbogaciłam własnymi pomysłami. Nie grzesząc skromnością
powiem, że wyszło cudo :)

(keksówka o dł. ok. 21 cm)- 4 bardzo dojrzałe
banany- 200 g
suszonych daktyli- 70 ml
oleju kokosowego- 3 łyżki mielonego
siemienia lnianego- 4 łyżki ciepłej
wody- 1 łyżeczka pasty waniliowej lub ekstraktu z
wanilii- 40 g
miodu (w wersji wegańskiej -
syrop z agawy)- 1 łyżeczka
proszku do pieczenia- 1 łyżeczka
sody- 100 g
mąki orkiszowej typ 2000*- 80 g
mąki orkiszowej typ 600 lub 700*- 1 łyżeczka
cynamonu- szczypta
soli- szczypta
kardamonu- 1 szklanka (ok. 100g)
orzechów włoskich - uprażonych na suchej patelni i pokrojonych na mniejsze kawałki- 100 g
brązowego cukru + 1 łyżeczka do posypania ciasta-
bułka tarta do posypania keksówkiDo miseczki wrzucam
siemię lniane, dodaję ciepłą
wodę. Dokładnie mieszam i zostawiam na kilka minut.Do miksera wrzucam 3
banany,
olej kokosowy,
daktyle,
cukier, pastę
waniliową,
miód,
przyprawy i stworzone wcześniej "
jajko lniane". Wszystko miksuję na gładką masę.Do masy dodaję
proszek do pieczenia,
sodę i
mąkę. Wszystko ponownie dokładnie miksuję. Na koniec wrzucam
orzechy i już ręcznie mieszam.Keksówkę smaruję
olejem i posypuję
bułką tartą. Przekładam do niej masę na ciasto.
Banana obieram, kroję na pół, a następnie w długie plastry. Całość układam na wierzchu ciasta i posypuję
cukrem.Tak przygotowane ciasto wkładam do piekarnika nagrzanego do 160 st. C na ok. 1 i 1/2 h. Ciasto podczas pieczenia dosyć wolno rośnie. Należy pamiętać, by nie otwierać drzwiczek piekarnika, przynajmniej w początkowej fazie pieczenia, gdyż ciasto łatwo opada.Upieczone ciasto studzę w blaszce. Jak większość tego typu wypieków - najlepsze na drugi dzień.Smacznego!* Jeśli chcesz by chlebek był lżejszy, mniej zbity użyj tylko
mąki orkiszowej typ 600 lub
mąki pszennej.Koniecznie zobacz także: Ciasto
bananowe Sophie Dall w mojej wersji wegańskie