Wykonanie

Słuchajcie jeżeli chodzi o wprowadzanie produktów bezglutenowych.... Dla mnie jest to zupełnie inny smak, ale po zjedzeniu prawie całej babeczki
mogę stwierdzić, że jest całkiem dobra... Ciągle mam w planie trochę się odchudzić. Więc babeczki mogą być idealną alternatywą dla tych glutenowychSkładniki:3 średnie
marchewki (starte)2 szklanki
mąki (dałam
ryżową i gryczaną)1 łyżeczka
proszku do pieczenia (bezglutenowego)
migdały ( ja miałam pulpę
migdałową z
mleka migdałowego) spora garśćłyżeczka ekstraktu
waniliowego (mój własny)1/2 łyżeczki
sody oczyszczonej2 duże łyżki
siemienia lnianego ( mielony- ma zabić smak
mąki gryczanej- aczkolwiek nie do końca się to udało)1/2 szklanki
oliwy z oliwek400 g
jogurtu naturalnego3/4 szklanki
brązowego cukru2-3 łyżeczki
cynamonuimbir w proszku 1-2 łyżeczkisok z jednej
pomarańczyPrzygotowanie:
Marchew trzemy,
mąkę wsypujemy do miski (tradycyjnie muffiny szykuje się w dwóch miskach, jedna to składniki suche, druga mokre) dodajemy wszystkie
produkty sypkie (
cukier,
proszek do pieczenia,
soda,
cynamon i
imbir,
migdały (całe, rozgniecione lub mielone)
siemię lniane oraz
marchew mieszamy w misce, następnie szykujemy sobie produkty ,,mokre''
jogurt, sok,
oliwa i ekstrakt
waniliowy sok z
pomarańczy w drugiej, również mieszamy ;-) niezbyt dokładnie jak to przy muffinach. Łączymy zawartości obydwu misek ( ciasto bynajmniej mi wyszło dość gęste). Szykujemy formę do muffinów i papilotki pieczemy ok 20-25 minut w temp. 180 st. Tak jak wspomniałam muffiny są zupełnie inne w smaku niż takie z
mąki pszennej, ale mimo wszystko całkiem smaczne