Wykonanie
Miało być o czymś innym, a jest o pulpetach...tak, że mam zaległe posty, którymi chciałabym się z
Wami podzielić, ale to na dniach...tymczasem pokaże moją nowość. Pomysł podsunęła mi koleżanka
Asia - pozdrawiam serdecznieeeee ;) - bo tak się zastanawiała co tooo to, ja
potem też, ale co
będę myśleć, jak
mogę zrobić.Zrobiłam. Nawet nie było przy tym jakoś specjalnie roboty, nie szukałam po necie co jak z czym połączyć, podeszłam do tematu jak do standardowych klopsów. Trochę bałam się połączenie
mięsa z
ricottą, no bo jak too, ale poszło. Nie jest ona jakoś szczególnie wyczuwalna, nie dominuje smaku, bo sama jest bardzo neutralna, ale dzięki niej,
mięso jest bardzo delikatne, smaczne, takie jakieś inne, sama nie wiem, ale bardzo pozytywnie!! Mała też się załapała, nie marudziła, a była po swoim obiedzie, więc chyba dobre;pDodatkiem był
ryż biały Paraboiled Kupiec. Bez dodatków. Uznałam, że tak będzie najsmaczniej.Przygotowanie: około 60 minutKoszt: 20 zł ( koszt
mięsa i
serka)Składniki:2 duże
piersi z kurczakaserek ricotta 250 g - Lidl
pomidory krojone Podravka - kartonik2 łyżki
przecieru pomidorowego Pudliszki2
cebule szalotki2 małe
dymki - biała część2 żabki
czosnku1
jajkomąka pszenna - do obsypania pulpetów - odrobina
olej rzepakowy do smażenia
sól morska,
pieprz czarny,
bazylia suszona
zioła prowansalskieprzyprawa do kurczakabulion warzywny - do 500 ml max
koperek świezy
Mięso myję, siekam na bardzo drobno. Można użyć maszynki do mielenia, ja nie mam akurat...
Mięso wrzucam do miski, dodaję do niego
serek, jedną posiekaną
cebulę, posiekany
czosnek,
przyprawy,
sól i
pieprz. Dorzucam
jajko. Całość bardzo dokładnie mieszam.W małej misce odsypałam sobie trochę
mąki pszennej. Dłonią nabieram porcję
mięsa, formuję kulkę, obtaczam w
mące, nie dużo (!),po 3-4 kulki układam na rozgrzanym
oleju.Smażę z obu stron na złoty kolor, ale dosłownie chwilę. I tak się będą dusić.
Cebulę szalotkę i
dymkę siekam na drobno. Rozgrzewam odrobinę tłuszczu w garnku, wrzucam
cebulki, podsmażam chwilę. Wlewam do garnka krojone
pomidory, doprawiam do smaku
bazylią,
solą,
pieprzem. Następnie układam pulpety, w miarę możliwości nie za ciasno, podlewam całość
bulionem, do wysokości
mięsa, gotuję na średnim ogniu - u mnie płyta, czyli na 3.Do gotującego się
mięsa dodaję jeszcze przecier. Mieszam.Pod koniec dorzucam posiekany na drobno
koperek.





