Wykonanie
Ciacho, które każdy zna zmodyfikowałam. W dalszym ciągu jest proste, ale przede wszystkim o wiele tańsze, gdyż zredukowałam ilość
orzechów na wierzchu.
Bezy doskonale pasują zarówno
smakowo jak i kolorystycznie. Tak kombinowałam, byśmy zużyli idealnie całą puszkę 500 gramową karmelu...zawsze po ciastach zostaje takie ni to ni owo.Ciasto bardzo polecam :)
biszkopt:4
jaja3/4 szklanki
cukru1 duży
budyń bez
cukru o smaku
krówki ( dałam z Delecty 64 g)3/4 szklanki
mąki pszennej tortowej0,5 łyżki ciemnego
kakao1 łyżeczka
proszku do pieczenia (z małą górką)szczypta
solikrem śmietankowy:200 gramów
śmietany kremówki 30%1 kopiasta łyżka
cukru pudru3/4 łyżki
żelatyny + 1/4 szklanki wrzącej
wodykrem
toffi:200 gramów
śmietany kremówki 30%2 kopiaste łyżki masy krówkowej ( polecam Kajmak z Gostynia, duża puszka - 500 g)1 płaska łyżka
żelatyny + 1/4 szklanki wrzącej
wodyponcz:300 ml ciepłej
wody + 2 kopiaste łyżki masy karmelowej na wierzch:garść wyłuskanych
orzechów włoskich ( najlepiej połówek, kupiłam paczuszkę w Lidlu)2 garście drobnych
bezówreszta masy karmelowej
Jaja utrzeć z
cukrem na puszysty krem. Następnie wsypać resztę składników (
budyń ma być wsypany w proszku, prosto z
torebki) i zmiksować wszystko do połączenia składników.Tortownicę o średnicy 24 cm lub kwadratową blaszkę o tej samej długości
boku wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto, wyrównać powierzchnię, wsadzić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec około 30 minut, do suchego patyczka. Zaraz po upieczeniu ciasto można wyjąc spokojnie z piekarnika (nie opadnie), schłodzić i przekroić na 3 blaty, polecam metodą nitkową, która pokazuję TUTAJ .Składniki ponczu wymieszać ze sobą, jeśli zostaną nam małe grudki, nic nie szkodzi. Poncz schłodzić do temperatury pokojowej.Dwa blaty od
spodu naponczować dość obficie, grudki karmelu, jeśli są, rozsmarować po cieście.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie, dokładnie mieszamy, schładzamy do temperatury pokojowej.Teraz zabieramy się do masy krówkowej.
Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy karmel ( musi być w temperaturze pokojowej, będzie bardziej miękki), miksujemy na najwyższych obrotach do całkowitego rozprowadzenia
toffi.Do
żelatyny dodajemy 1 łyżkę masy śmietanowej, mieszamy dokładnie,
potem całość przelewamy do kremu i miksujemy na najwyższych obrotach do połączenia składników.Krem będzie na początku zbyt rzadki, by rozprowadzić go od razu na
biszkopcie, więc wkładamy go na parę minut do lodówki by zgęstniał. Pamiętajcie, by nie trzymać go tam za długo, sprawdzajcie co chwilkę po prostu. Kiedy będzie miał konsystencję ciepłego budyniu, wykładamy go na pierwszy naponczowany blat
biszkoptowy i wyrównujemy powierzchnię, przykrywamy drugim naponczowanym blatem, leciutko dociskamy i wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia.Czas na krem
śmietanowy.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie, dokładnie mieszamy, schładzamy do temperatury pokojowej.
Śmietanke ubijamy na sztywno, dodajemy
cukier puder, miksujemy krótko.Dodajemy zahartowaną (tak jak w przypadku masy
toffi)
żelatynę i miksujemy ze
śmietaną.Ta masa w moim przypadku od razu była nieco gęstsza, więc wyłożyłam ją na
biszkopt, wyrównałam i przykryłam trzecim blatem, lekko dociskając, Uwaga: jeśli u Was masa jest rzadsza, wstawcie ją na 5 minut do lodówki, a dopiero
potem wykładajcie na
biszkopt.Ciasto wkładamy do lodówki do całkowitego zgęstnienia kremu.Po jakiejś godzinie można już na wierzch rozsmarować resztę karmelu, wygładzić powierzchnię.Poukładać
orzechy i
bezy, ponownie schłodzić przez co najmniej kilka godzin (u mnie całą noc).





