Wykonanie
Do ciasta były dwa podejścia. Pierwszy - totalna porażka.
Biszkopt wcale nie urósł i po wyjęciu z piekarnika, bardziej przypominał frisbee.
Kakaowe frisbee... Drugie podejście wymagało trochę więcej cierpliwości i
biszkopt wyszedł idealny. Ale po kolei.
Składniki na ciasto:6
jajek3/4 szklanki
cukru3/4 szklanki
mąki pszennej1/3 szklanki
kakaoszczypta
soliOddzielamy
białka od
żółtek.
Białka ubijamy z
solą na sztywno. Następnie powoli, po łyżce dodajemy do
białek cukier. Cały czas ubijając mikserem na najmniejszych obrotach. Piana powinna stać się błyszcząca. Kolejnym etapem jest dodawanie po jednym
żółtku i dokładne mieszanie.
Potem mąką, również powoli i
kakao. W międzyczasie włączamy piec na 170 stopni. Okrągłą blaszkę wykładam na dnie, papierem do pieczenia. Boki zostawiamy nie zakryte bo inaczej
biszkopt wyrośnie nie równo. Wlewamy masę do formy i wkładamy do pieca na około 30-40 minut. Gdy włożymy wykałaczkę i jest sucha, można wyłączyć piekarnik. Nie wyciągamy od razu bo ciasto opadnie. Trzeba odczekać jakieś 15 minut. Wyjmujemy
biszkopta z formy i przekrawamy na pół.Składniki na śnieżną masę:500 ml
śmietanki kremówki 30%czubata łyżka
cukru pudru1 małe opakowanie - mix do
śmietany1/2 szklanki przegotowanej
wody2 łyżeczki
żelatynydodatkowo
dżem (u mnie
truskawkowy)
czekolada do dekoracjiW gorącej wodzie, rozpuszczamy
żelatynę i odstawiamy do wystygnięcia. Kremówkę ubijamy aż będzie sztywna. Dodajemy
cukier i mix do
śmietany. Na koniec mieszamy z ostudzoną
żelatyną.Ciasto smarujemy
dżemem i przekładamy śnieżną masą. Na koniec dekorujemy startą
czekoladą.