ßßß Cookit - przepis na Kotlety sojowe

Kotlety sojowe

nazwa

Wykonanie

Jak powszechnie wiadomo, jestem zdeklarowanym mięsożercą, więc nietrudno się dziwić, jaka była moja konsternacja, gdy kilka lat temu po raz pierwszy spotkałam się z kotletami sojowymi. Okazało się, że są tanie, fajne i smakują jak mięcho zarówno na ciepło jak i na zimno. W to mi graj! Od tego czasu raz na kilka tygodni goszczą w mojej kuchni, ale klasyczne przygotowywanie ich w "gołej" kostce rosołowej moim zdaniem nie oddaje pełni potencjału tych malutkich kotlecików, stąd pomysł na małą modyfikację :)
Składniki:
- opakowanie kotletów sojowych
- dwie kostki warzywne
- kawałek czerwonej słodkiej papryki
- liść laurowy
- 3 ząbki czosnku
- łyżka sosu sojowego
- bazylia, oregano
- 2 jajka
- bułka tarta
- tłuszcz do smażenia
Na początku musimy przygotować bulion - do ok. 1,5 litra wody wrzucamy kostki, ząbki czosnku przekrojone na pół, pokrojoną w mniejsze kawałki paprykę, połamanego liścia, sos sojowy oraz bazylię i oregano.
Tak przygotowaną mieszankę trzeba teraz zagotować, a następnie wrzucić do niej kotlety na ok. 5 - 7 minut, tak aby zmiękły. W tym czasie powinniśmy często je zanurzać, by jak najbardziej przeszły smakiem bulionu.
Następnie kotlety traktujemy już tak samo jak zwykle - odsączamy, panierujemy w jajku i bułce i wrzucamy na patelnię z rozgrzanym tłuszczem :)
Minusem tej metody jest to, że bulionu do niczego już nie wykorzystamy, gdyż jest przeraźliwie słony - dla kotletów to wskazane, ale do oddzielnego spożycia już niezbyt ;) Właśnie dlatego używamy tu kostek a nie prawdziwego bulionu - ten drugi, choć esencjonalny, nie nada kotletom pożądanego smaku. Gotowe kotleciki podawać możemy ze wszystkim, na co przyjdzie nam ochota - z ziemniakami, frytkami, czy też w mojej ulubionej wersji z makaronem ze szpinakiem.
Smacznego!
Źródło:http://nie-potrafie-gotowac.blogspot.com/2014/04/kotlety-sojowe.html