Wykonanie
Botwinka po raz kolejny:-). Kocham ją miłością bezwzględną, w odróżnieniu od mojego
męża, który jej nie
jada. Nie ruszył chłodnika i tej tarty również. Dobrze, że znalazło się sporo innych chętnych:-). To jeszcze nie koniec moich wariacji z tym warzywem. Ciąg dalszy nastąpi:-)Składniki:
Ciasto:200 g
mąki,100 g
masła,1
jajko,1 łyżka
wody,szczypta
soli.Farsz i polewa:1 łyżka
oliwy,pęczek
botwinki,
natka pietruszki (ilość wg uznania ),2
jajka,250 ml
śmietany 18%,
ser jaki jest pod ręką ( tu kawałek
camemberta),
sól,
pieprz,
cukier,0,5 - 1 łyżeczki
octu balsamicznego.Przygotowanie:Do przesianej
mąki dodać kawałki twardego
masła, poszatkować nożem. Dodać resztę składników i wyrobić ciasto. Powinno się wstawić na 30 minut do lodówki, ale najczęściej nie mam na to czasu i piekę od razu. Wyłożyć
ciastem formę do tarty, nakłuć widelcem i podpiec na złocisty kolor w temp. 180 stopni.
Botwinkę wypłukać i posiekać ,
młode buraczki cieniutko obrać i pokroić w słupki. Włożyć do garnka, zalać niedużą ilością
wody (tak, żeby przykryć
buraczki). Posolić, dodać
cukier i odrobinę
octu balsamicznego, dusić ok. 10 – 15 minut. Nie przykrywać
buraków przykrywką, żeby nie straciły pięknego koloru . Odcedzić i wymieszać z poszatkowaną
natką pietruszki, doprawić. Wyłożyć na podpieczone ciasto. Do
śmietany dodać
jajka,
przyprawy. Wymieszać dokładnie i wylać na farsz. Ułożyć na wierzchu kilka plasterków
sera. Zapiekać do ścięcia masy jajecznej i przyrumienienia w temp. 190 stopni.Można podać jako samodzielne danie lub jako przystawkę. Doskonale komponuje się z
sałatą polaną
sosem Winegret.
Zgłoszony przepis do akcji: