Wykonanie

Witam po krótkiej przerwie od świątecznych przygotowań. Podzielę się sprawdzonym przepisem na kolejny tort, tym razem urodzinowy, choć właściwie to, jakie będzie jego przeznaczenie, zależy od tego, co na nim napiszecie. Może to być przecież świetne ciacho na imieniny, święta, dzień mamy...........sylwestrowy długi wieczór, czy rocznicę ślubu.Składniki:

1
biszkopt ciemny z dwóch lub 3 jaj (jesli duże
jajka wystarczą dwie sztuki). Przepis na
biszkopt z 3 jaj, gdzie zamiast jednej łyżki
mąki pszennej daję jedną łyżkę
kakao1
biszkopt z 5 jaj lub z 4 dużych jaj - skorzystaj ze sprawdzonego przepisuokoło 0,7 litra
śmietany kremówki 30%6-8 połówek
brzoskwiń z
syropu1
pomarańczowa galaretkapół opakowania
cytrynowej galaretki (ja zrobiłam domową z
soku z cytryny,
cukru do smaku, połowy szklanki
wody i dwóch płaskich łyżeczek
żelatyny)2 łyżki
cukru pudru do
śmietanki 30%2-3 łyżeczki domowych powideł lub
dżemu (lub sprawdzony kupny produkt bez konserwantów)aromat do
śmietanki (polecam
pomarańczowy)2 łyżeczki
żelatyny z małym brzuszkiem do utrwalenia
śmietankiPoncz:sok z połowy
cytrynyczęść
syropu z
brzoskwiń1 łyżeczka
cukru2-3 łyżki mocnego
alkoholu (opcjonalnie)uwaga: na tą ilość ciasta potrzeba pełną szklankę ponczu około 300 ml.Przygotowanie
tortulink do filmu1. Pieczemy
biszkopty. Upiekłam oba na raz w piekarniku w dwóch identycznych formach o średnicy 24 cm, z tym, że mniejszy ciemny
biszkopt umieściłam na drugiej półce pod większym jasnym, bo u mnie grzałka z dołu łagodnie działa. Kiedy
biszkopt stygnie przygotowuje
owoce, krojąc
brzoskwinie w półksiężyce i trzymam je w lodówce.2. Jasny wystudzony
biszkopt kroje tylko na dwa płaty, żeby grubością były zbliżone do ciemnego
biszkoptu. Rozpuszczam
galaretkę pomarańczową w połowie szklanki
syropu z
brzoskwiń oraz
żelatynę w niewielkiej ilości
wody, którą dodam później do
śmietanki. Można też od razu rozpuścić
żelatynę w odrobinie
wody do przezroczystej
cytrynowej galaretki, potrzebnej do glazurowania
owoców dekorujących wierzch. Dzięki temu
brzoskwinie będą wyglądać świeżo i lśniąco. Szklanki z
żelatyną trzymamy w rondelku z gorącą
wodą. Ważne:
Żelatyna do
śmietanki, w momencie użycia powinna być dobrze ciepła, by idealnie rozpuściła się w kremie, bez brzydkiego efektu gruzełkowatej
galaretki (pokazuję i objaśniam na filmie)3. Na paterze, najlepiej obrotowej układam jeden z jasnych płatów. Nasączam i smaruję powidłami. Odstawiam i ubijam schłodzoną
śmietankę. Dodaję ostrożnie
cukier, bo
cukier cukrowi nie równy a ja i myślę, że Wy także, nie lubicie przesłodzonych kremów ani ciast. Kilka łyżek ubitej
śmietany wkładam do szklanki z
żelatyną i energicznie mieszam. Dodaję do
śmietanki i króciutko, ale zdecydowanie miksuję. Krem gotowy. Nie chowam go do lodówki, bo roboty sporo, więc nie zależy mi, żeby tak szybko żelował na ptasie mleczko. Nawet, jak nieco stężeje, włożę go na bardzo króciutko do delikatnie ciepłego piekarnika lub postawię na chwilę koło grzejnika, żeby był aksamitny i gotowy do pracy.
Galaretkę pomarańczową łączę ze szklanką
syropu z
brzoskwiń i stawiam naczynie w zimnej wodzie, by łatwo stężała.4. Układam na warstwie powideł 1/4 ilości z całego kremu i przykrywam ciemnym
ciastem. Nasączam
kakaowy biszkopt i smaruje cienko
bitą śmietaną. Na to kładę rozdrobnione
brzoskwinie i wypełniam je
pomarańczową galaretką.


5. Nasączam ostatni jasny płat
biszkoptu i ostrożnie układam na owocach z
galaretką.

6. Pokrywam cały tort - wierzch i boki cienką warstwą kremu i charakterystycznym
tortowym wzorem robię zawijasy na bokach i dwie obwódki na torcie, pomiędzy którymi, na obrzeżu układam półksiężyce z
brzoskwiń. Nakładam na nie cieniutką warstwę przeźroczystej mocniejszej
cytrynowej galaretki. Środkowa wolną część przeznaczam na napis. Więcej moich
tortów zobaczysz na playliścieWażne: W przypadku
tortów pokrywanych
bitą śmietaną napisy przygotowywane z lukru, zwłaszcza kolorowego, czyli przygotowanego z
cukru pudru, barwnika i na przykład
soku z cytryny, czy
wody będą się rozpływać i plamić. Dlatego, jak widzicie na zdjęciu powyżej do napisu rozpuściłam trochę
czekolady.
Czekolada będzie lśniła, ale trzeba ją temperować, czyli w misce na przykład szklanej w ciepłej kąpieli, zdecydowanie korzystnie od gorącej kąpieli - co jakiś czas unosimy miskę, mieszamy roztopioną
czekoladę, rozmazujemy packą lub łyżką po szkle, nieco ją studząc.
Potem znowu wkładamy do ciepłej
wody... Tak robię 3, 4
razy i
potem z
czekoladą bardzo łatwo się pracuje.

W tym szczególnym przypadku dedykowany jest uroczej Ewie, która właśnie dzisiaj wiwatuje 12 rocznicę urodzin. Pozdrawiam Ewę i wszystkich, świętujących dzisiaj swoje jubileusze.POLECAM GORĄCO...
Torty to najsmaczniejsze ciasta. Wszystko zależy od tego, co do nich dodamy. Te z
owocami są zawsze przepyszne.Dziękuję za ciepłe komentarze i polubieniaPozdrawiam serdecznie Weronika