ßßß Cookit - przepis na Łosoś z warzywami

Łosoś z warzywami

nazwa

Wykonanie

Dzisiaj przeglądając foldery w komputerze natknęłam się na zdjęcia potrawy, która niedawno zawitała na naszym stole, a której smak szczególnie utknął mi w głowie. Nie mogło być inaczej, bo mowa o pysznym łososiu. Miałam już ten przepis umieścić jakiś czas temu, ale jak widać sprawdza się powiedzenie, że co się odwlecze to nie uciecze ;) Rzadko przygotowuję sobie ryby, choć przyznaję- bardzo je lubię. Zazwyczaj kupowałam na mieście bądź przyrządzałam ryby z mrożonek, nigdy za to do końca nie wiedziałam jak zabrać się za surową rybę. Musiałam jednak spróbować swoich sił i tak padło na popularnego obecnie łososia. Oczywiście jego przyrządzenie okazało się banalną czynnością, przez co żałuję, że wcześniej jej unikałam. Żeby nie było wątpliwości zakupiłam gotowy filet :) Większy problem stanowiłoby dla mnie poradzenie sobie z całą rybą, a czasem widzę pstrąga itp., które leżą w sklepowych lodówkach i dosłownie patrzą na mnie. Zastanawiam się wtedy czy należy ją wypatroszyć, co miałabym zrobić ze skórą, co z głową, czy ma dużo ości itp. Bardzo typowe wątpliwości, charakterystyczne dla początkujących w każdej dziedzinie. Zapewne dziwaczne kłopoty z punktu widzenia osób bardziej doświadczonych w danej kwestii. Ale na pewno bym się tego wszystkiego dowiedziała i na spokojnie ogarnęła temat. Na początek wolałam nie ryzykować i sięgnęłam po tą smaczną, czerwoną i szybką w przygotowaniu rybkę.
Składniki: (na 2 porcje)
- 2 filety łososia (ok. 400 g),
- 1 większa cukinia,
- 1 czerwona papryka,
- cebula, 2 ząbki czosnku,
- cytryna,
- olej rzepakowy,
- pęczek świeżego koperku,
- przyprawy: pieprz czarny, sól, odrobina pieprzu ziołowego, papryka czerwona ostra.
Przygotowanie:
Łososia z obu stron posypujemy niewielką ilością pieprzu czarnego, ziołowego i solą. Skrapiamy obficie cytryną i zawijamy na talerzu ciasno w folię spożywczą, po czym wkładamy do lodówki przynajmniej na 30 min (oczywiście im dłużej tym lepiej, ja proponuję maksymalnie przyspieszoną wersję, bo nieco rybka musi przegryźć się przyprawami i sokiem z cytryny).
W międzyczasie przygotowuję sobie warzywa. Kroję cukinię w kostkę, paprykę w paski, cebulę w piórka a czosnek w kostkę.
Łososia wrzucam na patelnię, gdy olej będzie mocno rozgrzany. To oczywiście pozwoli zachować "soczystość" ryby (skórą do dołu, jeśli takowa jest). Na wierzch układam większe gałązki świeżego kopru. Smażymy krótko na dużym ogniu (ok. 1 min), następnie zmniejszamy ogień i smażymy jeszcze kilka minut, ok. 3 min. Widać jak pod wpływem temperatury łosoś będzie zmieniał swój odcień na jaśniejszy, gdy w całości jego kolor się zmieni można rybę przełożyć na drugą stronę i smażyć kolejne 3 min.
Dobrze jest jednocześnie dusić na niewielkim ogniu przyprawione pieprzem ziołowym i czerwona ostrą papryką warzywa, bo ich przyrządzenie wymaga mniej więcej tyle samo czasu co łososia.
Na talerzu łososia obficie skrapiamy cytryną, również każdy kawałek oddzielony widelcem dobrze jest skropić cytryną.
Jakby było mi mało jako napój zaserwowałam lemoniadę cytrynową, czyli w moim wydaniu po prostu wodę z cytryną. Natomiast jeśli ktoś ma ochotę na lemoniadę bardziej w stylu tej serwowanej w Pizza Hut to należy dodać cukru. Jakie proporcje nie wiem, bo cukru mało używam, ale wychodzę z założenia, że aby uzyskać pożądaną proporcję najlepiej dosypywać, mieszać i próbować :)
Źródło:http://eat-drink-me.blogspot.com/2013/12/osos-z-warzywami.html