Wykonanie

Pieczenie chrustu w tym roku potraktowałam trochę jako fajną zabawę.Był czerwony , był oszukany, a dzisiaj na czekoladowo/dosłownie/Mam jeszcze w zapasie przekładany
bitą śmietaną........ale to w późniejszym czasie, bo przecież za parę dni też zjadłoby się coś fajnego......A więc
póki co, trzeba zawiązać na supełek worek "rozpusty" i zakończyć ten okres smażonych smakowitości miłym akcentem .
Faworki czekoladowe...i nic więcej nie trzeba dodawać,bo sama nazwa jest wystarczająco wymowna.

Składniki:

150 g
mąki pszennej50 g
mąki ryżowej50 g
gorzkiej czekolady1 łyżeczka
kakao1 łyżeczka
cukru pudru1 łyżeczka
masła1
żółtko2 łyżki kwaśnej
śmietany1 łyżka
rumu1/4 łyżeczki
proszku do pieczeniaszczypta
solioraz :
olej do smażenia
cukier do dekoracji

Wykonanie:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej lub w mikrofalówce i ostudzić. Dodać do niej miękkie
masło,
żółtko,
rum i
śmietanę, wymieszać.
Mąkę pszenną połączyć z
ryżową, dodać szczyptę
soli, proszek i
cukier. Mieszankę połączyć z masą
czekoladową i wyrobić ciasto, które powinno
mieć konsystencję miękkiego ciasta pierogowego. Zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówceok.30 min. Schłodzone ciasto cienko rozwałkować i przy pomocy radełka pokroić w kwadraty. Naciąć delikatnie rogi i zwinąć je do środka tworząc wiatraczki. Z części ciasta zrobiłam małe trójkąciki, które na środku nacięłam w dwóch miejscach. Gotowe
ciastka smażyć w głębokim tłuszczu z obu stron. Gotowe rozłożyć na papierowym ręczniku .Ułożyć na półmisku i posypać drobnym
cukrem lub pudrem.


